Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jan Winiecki
|

Winiecki: Pomoc dla Grecji to moralny hazard

0
Podziel się:

Zdecydowanie wolę rozważania z Grecją, jako punktem odniesienia dla tychże rozważań, niż przysłowiowe „udawanie Greka", czyli przewlekłe debaty, czy, jak i dlaczego należy pomóc Grecji.

Winiecki: Pomoc dla Grecji to moralny hazard

*Zdecydowanie wolę rozważania z Grecją, jako punktem odniesienia dla tychże rozważań, niż przysłowiowe _ udawanie Greka _, czyli przewlekłe debaty, czy, jak i dlaczego należy pomóc Grecji. *

Po pierwsze, wiele wskazuje, że sami Grecy odrzucają dyscyplinę finansową. Trudno dziwić się Niemcom i nie tylko, że są wściekli na Greków, którzy po ćwierćwieczu życia ponad stan nie chcą powrócić do realnego świata i zacząć żyć w granicach możliwości budżetowych – i państwa, i gospodarstw domowych.

Nie ma nic wspólnego z solidarnością integracyjnego ugrupowania fakt, że greccy urzędnicy chcą nadal przechodzić na emeryturę w wieku 55 lat, a pomagać im mają np. Niemcy, którzy nie tak dawno przecież podnieśli wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn do 67 lat. Jest to, po prostu, odmowa dalszej akceptacji greckiej _ jazdy na gapę _.

[

MFW wyłoży 30 mld euro na ratowanie Grecji ]( http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/mfw;wylozy;30;mld;euro;na;ratowanie;grecji,151,0,618391.html )
Po drugie, mnie osobiście odpowiada wyrażony niedawno w _ Wall Street Journal _ pogląd niemieckiego ministra finansów, Scheuble`go, który stwierdził, iż należy wprowadzić korekty do reguł unii walutowej, które przewidywałyby ścieżkę wyjścia z klubu krajów wspólnej waluty. Ścieżkę, której nie ma w obecnych regułach, których twórcy najwyraźniej zakładali, że unia walutowa trwać będzie wiecznie. Jak doskonale wiemy, wieczna nie jest ani wieczna ondulacja, ani wieczne pióro, ani nic innego. Także unia walutowa.

Dalej, jeśli unia walutowa ma być instrumentem sprzyjającym tworzeniu bogactwa, obniżając koszty wymiany między krajami członkowskimi, to jej członkami powinny być kraje, które zachowują dyscyplinę fiskalną, czyli nie generują nieakceptowalnych deficytów budżetowych.

Alternatywą jest bowiem tylko państwo federalne, którego władze prowadzą wspólną politykę fiskalną; a co do tego nie ma zgody wśród krajów _ starej _ Unii (nie mówiąc już o krajach _ nowej _ Unii). Członkowie, którzy nie przestrzegają reguł klubu zwanego _ Eurolandem _ skreślani być powinni z listy członków klubu. A od nowych oczekiwać powinno się podobnej dyscypliny.

Tymczasem i kraje Eurolandu, i władze UE postępują w sposób zachęcający kolejnych członków do _ jazdy na gapę _. Pakiet pomocowy dla Grecjitworzy hazard moralny na skalę całego Eurolandu. Względy prestiżowe wydają się brać górę nad zdrowym rozsądkiem. Kolejni członkowie klubu mogą w rezultacie ulec pokusie pofolgowania sobie, np. w interesie zwycięstwa w kolejnych wyborach, licząc na kolejną akcję ratunkową.

Chwaliłem powyżej min. Scheuble`go, ale z drugiej strony muszę skrytykować niedawną wypowiedź premier Merkel. Angela Merkel wypowiadała sięw kwestiach globalnego kryzysu finansowego i towarzyszącej mu recesji znacznie bardziej rozważnie niż większość szefów ważnych krajów świata zachodniego.

Tym bardziej zdumiewa wezwanie do utworzenia _ własnej _, unijnej agencji ratingowej. Uzasadnienie nie wytrzymuje bowiem krytyki. Agencja, która miałaby oceniać kraje i ich instytucje finansowe i inne firmy _ z uwzględnieniem specyfiki europejskiej _, czyli empatii, solidaryzmu społecznego, wartości państwa opiekuńczego, itp., byłaby karykaturą agencji ratingowej. Jej oceny byłyby równie wysoko cenione, jak powtarzające się zapowiedzi menedżerów stoczni, kopalni, czy innych przedsiębiorstw państwowych, że wprowadzą zmiany w przedsiębiorstwie, które zwiększą wydajność, zmniejszą zatrudnienie i wyprowadzą firmę z długów.

Autor felietonu jest profesorem ekonomii, członkiem Rady Polityki Pieniężnej

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)