Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jan Winiecki
|

Winiecki: PSL pobuczy i ponarzeka. Ale posad nie odda

0
Podziel się:

Czy ewentualna zdrada przez PSL swego koalicjanta to po prostu temat wakacyjny dla mediów? Takie polityczne ogórki?

Winiecki: PSL pobuczy i ponarzeka. Ale posad nie odda

Czy ewentualna _ zdrada _ przez PSL swego koalicjanta to po prostu temat wakacyjny dla mediów? Takie polityczne _ ogórki _?

Komentatorzy przypominają liczne głosowania PSL przeciwko swemu koalicjantowi - wówczas, dwukrotnie, było to SLD. Wysuwa się hipotezę, że PSL pod koniec kadencji _ ucieka _ swemu partnerowi, aby tylko na niego spadło odium niepowodzeń w nadchodzących wyborach.

Wieszczy się, że dziś też mamy powtórzenie tego manewru. Niech Platforma sama tłumaczy się, dlaczego tak niewiele wyszło z reformatorskich zapowiedzi. Wskazuje się na wywiad wicepremiera Pawlaka, wskazujący na niezadowolenie PSL i wręcz frustrację wynikającą z zachowania się koalicjanta.

Poseł Kłopotek, oddelegowany w PSL do takich numerów, straszy wcześniejszymi wyborami. W poprzedniej koalicji tenże Kłopotek storpedował ukochany projekt opłat drogowych - i premier Miller wyrzucił PSL z koalicji. A co znacznie ważniejsze, wyrzucił też z setek posad w rządzie, różnych agencjach i państwowych firmach. A PSL bez apanaży jest jak ryba bez wody. PSL liczyło wtedy, że Miller będzie zmuszony wziąć ich z powrotem do koalicji, ale się przeliczyło i zostało ruszone - jak owa mickiewiczowska bryła - z posad. Tyle, że państwowych...

ZOBACZ TAKŻE:

Czy taka sytuacja może się powtórzyć? Platforma, kontrowana przez Prezydenta i - w mniejszym stopniu - przez opozycję może sama dotrwać do wyborów. I trudno liczyć, że jej notowania będą z tego akurat tytułu spadać, bo ludzie to widzą. PSL wyjść więc może z rządu tylko kosztem setek posad.

Pozostaje wprawdzie jedna jeszcze opcja, ale - w mojej ocenie - mało prawdopodobna. Mianowicie wotum nieufności w dowolnej sprawie, podczas którego uczestniczący w spisku PSL zagłosuje przeciwko rządowi Tuska. Wtedy rzeczywiście PSL pozostaje w _ rządzie frustratów _: PiS-SLD-PSL do jesieni 2011 r., przedłużając swój okres korzystania z rządzenia.

Ale to byłby zapewne koniec stronnictwa. Taka koalicja w wyborach nie uzyskałaby łącznie nawet 40 proc. głosów i nie byłaby w stanie stworzyć rządu - i PSL uwiądłby na 4-8 lat poza rządem, bo po takich grach powrót do koalicji z PO byłby niemożliwy. PO albo rządzić będzie samodzielnie, albo w koalicji z nową siłą, o której tak wiele się mówi - SD.

Tak więc, z braku silnej opozycji, PSL przestaje być skutecznym _ kurkiem na kościele _, czyli - jak to się teraz mówi - partią obrotową. Straszenie alternatywną koalicją nikogo nie przestraszy, bo szanse na taką koalicję po wyborach są tak niewielkie, że niemal żadne. I dlatego przewiduję, że PSL poburczy i ponarzeka, ale w koalicji pozostanie.

A co do odrzucanych propozycji wicepremiera Pawlaka, o które ów polityk ma takie pretensje, to powiem, że naszej gospodarce może to tylko wyjść na dobre. Są to bowiem pomysły kłócące się z zasadami ekonomii, obojętnie czy idzie o opcje, o prywatyzacje pracowniczą, czy o cokolwiek innego.

Ustawa o opcjach zrobiłaby wiele szkód naszej gospodarce, gdyż stanowiłaby nieuzasadnioną ingerencję państwa w zawarte w dobrej wierze prywatne umowy (o czym już pisano w biznesowych mediach za granicą). A prywatyzacja insajderska - pracownicza i menedżerska - jest w teorii praw własności najgorszą formą prywatyzacji. Więc lepiej, żeby było tak jak jest...

Mikrofon Money.pl
*Cymański: Nie będzie wyborów. Władza to narkotyczne spoiwo * - Wszyscy powinni sobie zdać sprawę, że Platforma tylko na zewnątrz prezentuje się jako partia otwarta na dialog. W rzeczywistości krótko trzyma PSL, które niewiele może sobie pobrykać, za uzdę - mówi europoseł PiS Czytaj w Money.pl

Autor jest profesorem ekonomii. W latach 1994-2003 był kierownikiem
Katedry Ekonomii na Europejskim Uniwersytecie Viadrina we Frankfurcie nad Odrą.
Wykładał na uczelniach m.in. w Danii, Holandii i Stanach Zjednoczonych.

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)