Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jan Winiecki
|

Winiecki: Rząd nie potrzebuje pomocy prezesa Skrzypka

0
Podziel się:

Polityka antyinflacyjna wymaga od rządzących cięć w budżecie i restrykcji monetarnych.

Winiecki: Rząd nie potrzebuje pomocy prezesa Skrzypka

Jest szansa, że brak sukcesów na EURO 2008 zostanie zrekompensowany nie tak częstym przecież wpisem Polaka (Polaków) do słynnej księgi rekordów Guinness'a.

Na te wyżyny wdarli się nasi politycy - bynajmniej nie dopingowani przez kibiców-ekonomistów - swoimi relacjami na linii Ministerstwo Finansów-NBP.

Otóż w świecie gospodarki role w tych relacjach są przypisane raz na zawsze: Minister Finansów zawsze zainteresowany jest polityką jak najniższych stóp procentowych, bowiem niskie stopy obniżają mu koszty zarządzania długiem publicznym. Natomiast szef banku centralnego musi dbać o jak najniższą inflację, a więc gdy ona rośnie powinien stopy podnosić, aby ją obniżyć.

Tak jest zawsze i wszędzie - i tak też było do niedawna i u nas. Wielu pamięta uszczypliwe uwagi wicepremiera Kołodki pod adresem ówczesnej Prezes NBP, Hanny Gronkiewicz-Waltz, gdy bank centralny podnosił stopy.

Niedawno Minister Finansów obecnego rządu, prof. Jacek Rostowski skrytykował Prezesa NBP, Sławomira Skrzypka, za jego kunktatorstwo w polityce monetarnej.

Zwrócił uwagę, że w 2007roku pan Skrzypek uczestniczył w dziesięciu głosowaniach i w dziewięciu z nich głosował przeciwko podwyżce stóp procentowych (w tym cztery razy przy stanie głosów 5:5, gdy decyduje głos Przewodniczącego Rady Polityki Pieniężnej, którym z urzędu jest Prezes NBP).

Tak więc, jeśli prezes Skrzypek chciał przejść do historii, to ma wreszcie ku temu powody. Jest pierwszym prezesem banku centralnego krytykowanym przez ministra finansów swego kraju za to, że nie podnosi stóp procentowych.

Rekordy rekordami, ale swoja drogą niedawny przypływ aktywizmu prezesa Skrzypka stanowi zdumiewającą koincydencję.

Prezes Skrzypek wystąpił do rządu z rozmaitymi propozycjami współpracy. Pominę konstytucyjność niektórych propozycji, czy elementarną przyzwoitość wobec - bynajmniej nie konsultowanych - członków RPP, gdyż propozycja dotycząca koordynacji polityki w sposób oczywisty wkracza w kompetencje Rady, jako ciała uprawnionego do prowadzenia polityki monetarnej.

ZOBACZ TAKŻE:

Interesuje mnie, przeoczona jak gdyby w tej próbie bicia rekordu Guinnessa, kwestia momentu zmiany zachowania prezesa NBP i takiegoż momentu zmiany taktyki PiS. Jest tajemnicą poliszynela, że Sławomira Skrzypka _ przepchnięto _ na stanowisko prezesa NBP po to, by walczył o niskie stopy procentowe w czasach rządów PiS, jako że niskie stopy sprzyjają wzrostowi gospodarczemu.

Ale czasy się zmieniają, PiS już nie rządzi i wzrost gospodarczy nie jest tak ważny dla mocodawców pana Skrzypka. Dzisiaj ważna jest inflacja, bo na krytyce rządu za brak _ walki z drożyzną _ chce coś ugrać dla siebie Jarosław Kaczyński.

Czyż to nie zdumiewający zbieg okoliczności, że prezes Skrzypek, unikający jak ognia publicznych wypowiedzi (z powodów zrozumiałych dla wszystkich, którzy słyszeli wypowiedzi prezesa w Sejmie), właśnie teraz zaktywizował się i chce rządowi pomagać w walce z inflacją. Sugestia jest tutaj oczywista: rząd sobie nie radzi i oto prezes NBP przybywa mu z pomocą.

Mam dwie krótkie uwagi do tego przedstawienia. Po pierwsze, konia z rzędem temu, kto wskaże, jak mają się takie zachowania do zasady niezależności szefa banku centralnego.

I po drugie, rząd trudniej radzi sobie z inflacją w warunkach spadku po Jarosławie Kaczyńskim w postaci budżetu, w którym wydatki rosną w tym roku o 12 proc. i spadku po Radzie Polityki Pieniężnej w postaci spóźnionych podwyżek stóp procentowych i ciągle ekspansywnej polityki monetarnej.

A przecież polityka antyinflacyjna, czyli owa _ walka z drożyzną _, wymaga właśnie cięć w budżecie i restrykcji monetarnych.

Jan Winiecki jest profesorem ekonomii.
W latach 1994-2003 był profesorem i kierownikiem
Katedry Ekonomii na Europejskim Uniwersytecie Viadrina we Frankfurcie nad Odrą. Wykładał na uczelniach m.in. w Danii, Holandii i Stanach Zjednoczonych.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)