Wizyta premiera Japonii w Polsce

Japonia nie ukrywa, że zależy jej na szybkim podpisaniu porozumienia o wolnym handlu między Tokio i Unią Europejską. Będzie to korzystne zarówno dla polskiej gospodarki jak i państw Grupy Wyszehradzkiej.

[Aktualizacja: 9:25]

Polska odgrywa ważną rolę zarówno w regionie, jak i w Unii Europejskiej, mówi radca ambasady Japonii w Warszawie Hiroshi Matsumoto. To dlatego premier Japonii Shinzo Abe (na zdj. )zdecydował się odwiedzić Warszawę w drodze do Irlandii Północnej na szczyt grupy G8. W Polsce będzie rozmawiał z Donaldem Tuskiem i Bronisławem Komorowskim. Spotka się także z szefami rządów państw Grupy Wyszehradzkiej.

Japonia nie ukrywa, że zależy jej na szybkim podpisaniu porozumienia o wolnym handlu między Tokio i Unią Europejską. Będzie to korzystne zarówno dla polskiej gospodarki jak i państw Grupy Wyszehradzkiej, przekonywał radca ambasady.

Pojawiają się opinie, że Japonia interesuje się Polską, zaniepokojona coraz bliższymi relacjami na linii Warszawa- Pekin. Hiroschi Matsumoto podkreśla jednak, że współpraca polsko-chińska nie wyklucza ocieplenia stosunków polsko-japońskich.

Shinzo Abe przylatuje do Polski dziś późnym popołudniem. O 19. będzie uczestniczył w wydarzeniu kulturalnym _ Cool Japan _ w hotelu Bristol. W trakcie wieczoru zostanie zaprezentowana japońska kultura, kuchnia i moda. Choć, jak podkreśla, Hiroschi Mastumoto naszych krajów tak naprawdę przedstawiać sobie nie trzeba. Ostatnia wizyta japońskiego premiera Junichiro Koizumi miała miejsce w 2003 roku.

Japonia wraca do naszej części Europy

Wizyta Shinzo Abe to sygnał, że Japonia widzi w naszym regionie potencjał- uważa prezes Centrum Studiów Polska Azja Radosław Pyffel. Ekspert podkreślił, że w jednym z ostatnich wystąpień Shinzo Abe powiedział, że Japonia wraca. Między innymi do Europy Środkowo-Wschodniej.

Radosław Pyffel powiedział, że japońskie inwestycje napłynęły do Polski w latach 90. i były związane z relatywnie tanią siłą roboczą. Były wówczas przesuwane z Europy Zachodniej. Później kiedy zarobki poszły w górę, zostały przesunięte do Rumunii i Bułgarii. Tym razem, jak zaznaczył ekspert, Tokio znów stawia na Polskę.

Stronie japońskiej zależy na tym, by doszło do szybkiego podpisania porozumienia o wolnym handlu między Unią Europejską i Tokio. W listopadzie 2012 roku Bruksela dała zielone światło dla rozpoczęcia negocjacji. Radosław Pyffel nie jest zaskoczony, że Japończycy szukają sojuszników właśnie w Warszawie. Podkreślił, że Shinzo Abe chce przywrócić Japonii dawną świetność.

Rozmowy na najwyższym szczeblu zaplanowano na jutro. Z Warszawy premier Japonii uda się na szczyt G8 w Irlandii Północnej.