*Eksperci Deloitte ostrzegają: brytyjska gospodarka wchodzi w najcięższy od 15 lat czas. Za dwa lata grozi jej recesja. *
W 2007 r. gospodarka Wielkiej Brytanii zanotowała 3,1 proc. wzrost. Zdaniem Deloitte w tym roku gospodarka brytyjska będzie rozwijać się w tempie 2 proc. W 2009 r. wzrost spowolni jeszcze bardziej.
Autorzy cytowanego przez BBC najnowszego raportu The Deloitte Economic Review podkreślają, że rynek nieruchomości w Wielkiej Brytanii wszedł w fazę kryzysu. W tym roku ceny spadły o około 5 procent. Zdaniem ekspertów światowy kryzys na rynku kredytów hipotecznych spowoduje, że trudniej będzie pożyczyć pieniądze.
W odpowiedzi na tezy raportu Bank of England wezwał do obniżenia stóp procentowych, które ma pozwolić uniknąć zapaści. W tym miesiącu członkowie Komitetu Polityki Monetarnej banku centralnego głosowali za utrzymaniem stóp na dotychczasowym poziomie (5,5 proc.). Tylko jeden z członków chciał obniżki.
Zdaniem analityków Deloitte kiepska koniunktura może spowodować zwiększenie bezrobocia. Firma Experian spodziewa się, że w ciągu 18 miesięcy od 10 do 20 tys. miejsc pracy w branży usług finansowych w Londynie zostanie zlikwidowanych.
"Globalny kryzys finansowy i kredytowy zakończyły erę taniego kredytu, który był odpowiedzialny za gwałtowny wzrost cen nieruchomości w ostatnich latach" - mówi Roger Bootle, doradca ekonomiczny Deloitte. Jego zdaniem ceny nieruchomości w Wielkiej Brytanii spadną w 2009 r. o 8 procent,
Deloitte nie spodziewa się też pomocy z zewnątrz. Zdaniem ekspertów wzrost w USA będzie w pierwszym półroczu tego roku zerowy. Nawet dobra kondycja gospodarek europejskich nie zrównoważy wpływu spowolnienia w USA. Także dynamicznie rozwijające się Indie i Chiny nie pomogą zneutralizować złych trendów. Trafia tam bowiem zaledwie 5 proc. brytyjskiego eksportu.