Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
tłum. Robert Susło
|

Wojna o pieniądze w sieci

0
Podziel się:

Zaostrza się walka na rynku płatności online. Revolution Money chce konkurować z serwisami oferowanymi przez Ebay i Google

Wojna o pieniądze w sieci
(PAP)

Nowy serwis to projekt założyciela AOL, Steve'a Case'a. Kusi kupujących w sieci bezpłatnym transferem pieniędzy a sprzedawców kartą kredytową, tańszą o 75 proc. od kart oferowanych przez konkurencję.

Pojawienie się kolejnego gracza nie dziwi specjalistów. Ogromne możliwości ekspansji przyciągają do tego zaniedbanego przez banki rynku coraz większą liczbę usługodawców. "Obecnie tylko trzy procent obrotu w handlu detalicznym finalizowane jest przez internet", mówi Norberta Stangl, założyciel i szef serwisu płatności online Clickandbuy.

"Za kilka lat będzie to dwadzieścia do trzydziestu procent." Poprzez Clickandbuy swoje transakcje finalizuje około 7 tys. sprzedawców online, w tym m.in,: Apple iTunes Europa czy też Stiftung Warentest.

Serwisy płatności online rozszerzają swoją ofertę. Wiodący na rynku Paypal postarał się o licencję bankową w Luksemburgu. Tym samym serwis płatności online przygotowuje się do przejścia od zwykłego serwisu płatności przy aukcjach Ebay do bankowości dla klientów prywatnych.

Scott Devitt, analityk ze Stifel, Nicolaus & Co z Nowego Jorku zakłada, że przyszły "Bank Paypal" mógłby wejść na giełdę z 7–9 mld dolarów. Clickandbuy zdobył w Wielkiej Brytanii licencję e-banking, aby móc oferować "świadczenia zbliżone do bankowych".

_ Według danych firmy, z usług Paypal korzysta około 153 mln klientów, z tego 35 mln w Europie. W drugim kwartale 2007 obrót netto wyniósł 454 mln dolarów. Jest to 34 procent więcej niż w roku ubiegłym. _
Revolution Money znajduje się jeszcze w fazie testowej i ma wystartować jako partner AOL. Przedsięwzięcie finansują: należąca do Stevena Case firma inwestycyjna Revolution, największy amerykański bank Citigroup, Deutsche Bank oraz bank inwestycyjny Morgan Stanley.

Banki spoglądają z coraz większą troską, jak konkurenci online zabierają im coraz większą część obrotu płatniczego i szukają możliwości zdobycia części tego rynku.

Walka na rynku płatności online stała się ostrzejsza od czasu gdy w roku 2006 swój serwis Checkout uruchomił Google. W pierwszej poważnej potyczce z Paypal - Google chciał wtedy przeciągnąć na swoją stronę aktywnych sprzedawców - Google odniósł porażkę, ponieważ Ebay zagroził, że nie będzie umieszczać reklam w serwisie Google.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)