Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wstrzymane pociągi raczej nie wrócą na tory

0
Podziel się:

PKP PLK żądają od Przewozów Regionalnych spłaty długów. Opozycja oskarża rząd o bezczynność.

Wstrzymane pociągi raczej nie wrócą na tory
(PAP/Grzegorz Jakubowski)

*Trwa chaos na kolei. Spór między PKP Polskimi Liniami Kolejowymi a Przewozami Regionalnymi nie słabnie. Prezes PLK stwierdził, że nie ma mowy o negocjacjach i rozłożeniu starego długu, dopóki przewoźnik nie zacznie płacić. Opozycja domaga się sejmowej debaty na temat konfliktu. *

_ - Jeżeli pojawią się jakiekolwiek przesłanki wskazujące na to, że spółka Przewozy Regionalne poprawi swoją sytuację i zacznie na bieżąco regulować zobowiązania, to wtedy możemy się spotkać _ - mówi Zbigniew Szafrański ( na zdjęciu).

PLK podtrzymało decyzję o wstrzymaniu kursowania 46 pociągów. Prezes zaznaczył, że decyzja ta będzie obowiązywać dopóki Przewozy Regionalne nie zaczną na bieżąco płacić. Oznacza to, że po 15 maja składy te raczej nie powrócą na tory. _ _

_ - Spółka nie wystąpiła z propozycją zamienną, czyli wprowadzenia pewnych pociągó do uruchomienia, a wycofania innych _ - stwierdził Szafrański.

Prezes PLK stwierdził jednak, że koniec tygodnia nie jest terminem wiążącym. Przyznał, że jeżeli PKP Intercity albo Przewozy Regionalne wystąpią z prośbą przesunięcia terminu to PLK to uwzględni. _ Dalszy tok postępowania zależy od przewoźników. Jeżeli wystąpią do nas o przesunięcie terminu zmiany rozkładów o tydzień, czy dwa to pewnie na to pójdziemy _ - mówi Szafrański.

POSŁUCHAJ ZBIGNIEWA SZAFRAŃSKIEGO:

Początkowo lista zlikwidowanych pociągów InterREGIO wynosiła 151 składów. Po interwencjach władz spółki Przewozy Regionalne udało się z tej listy skreślić te pociągi, które dofinansowują urzędy marszałkowskie.

Z rozkładów jazdy zniknęły na przykład połączenia Warszawa - Kraków czy Warszawa - Bydgoszcz. Przewozy Regionalne w sumie działają w 15 województwach. Ceny za bilety do ich pociągów są z reguły tańsze o połowę niż te na pociągi obsługiwane przez Intercity.

Sprawa chaosu na kolei trafi do Sejmu. PiS o wszystko oskarża gabinet Tuska

Patowa sytuacja na kolei będzie jutro tematem informacji bieżącej w Sejmie. Wniosek w tej sprawie złożył klub parlamentarny PiS, który domaga się działań od rządu w tej sprawie.

SenatorStanisław Kogutodpowiedzialnością obarcza gabinetDonalda Tuska, który problem kolei przekazał samorządom, a te z przyczyn oczywistych nie są w stanie się z nim uporać.

Poseł SLDWiesław Szczepańskiuważa, że w tej sytuacji konieczne są rozmowy strony rządowej w Komisji Europejskiej, które umożliwią przyznanie pomocy finansowej zarówno spółce Przewozy Regionalne, jak również PKP PLK.

POSŁUCHAJ WIESŁAWA SZCZEPAŃSKIEGO:

Stanowisko PiS podzielają także inne kluby parlamentarne, w tym koalicyjny PSL.
Poseł Janusz Piechociński winą za obecny pat na kolei otwarcie obarcza resort infrastruktury i domaga się zdecydowanych działań od ministraCezarego Grabarczyka.

POSŁUCHAJ JANUSZA PIECHOCIŃSKIEGO:

Poseł Platformy ObywatelskiejAntonii Mężydłoodpowiada, że jeżeli ktoś chce szukać winnych, to powinien wziąć pod uwagę również poprzednie ekipy rządowe, które nie wprowadziły normalnej konkurencji na kolei.

POSŁUCHAJ ANTONIEGO MĘŻYDŁO:

Dziś na trasy nie wyjechało 46 pociągów Przewozów Regionalnych. Łącznie obie spółki są winne PKP Polskim Liniom Kolejowym ponad 400 milionów złotych.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)