Prezes PSL Janusz Piechociński powiedział w sobotę w Przysieku koło Torunia, że jego partia z wyborów do Parlamentu Europejskiego wyjdzie wzmocniona. Liczy na 10-procentowe poparcie wyborców i zdobycie sześciu mandatów.
Piechociński wziął udział w naradzie europarlamentarnej PSL województwa kujawsko-pomorskiego.
_ W trzecią niedzielę maja 2014 r. PSL liczne, dobrze zorganizowane, ze świetną ofertą, z dobrymi i bardzo dobrymi kandydatami idzie do wyborców (..) Wiem jedno: jeśli wszyscy PSL-owcy, członkowie naszych rodzin, nasi sąsiedzi wiedzą jak ważne są te wybory, to wynik jest przesądzony, PSL będzie miał nie mniej niż 10 proc. i nie mniej niż sześć mandatów _ - mówił prezes PSL.
Piechociński podkreślił, że wybory do Parlamentu Europejskiego mają związek z wyborami samorządowymi. _ Ten maj tak naprawdę decyduje o liczbie wójtów, burmistrzów, starostów i naszej reprezentacji w sejmiku województwa _ - zaznaczył.
Zdaniem prezesa PSL partie, które w wyborach do PE nie potwierdzą swego potencjału, mogą czekać wewnętrzne perturbacje lub zniknięcie ze sceny politycznej.
Podkreślił, że znacznie PSL jako partii silnej kadrowo, stabilnej i racjonalnej będzie rosło.
_ Zapowiadam, że to będzie bardzo dobry rok, zdecydowanie lepszy od poprzedniego, nie tylko w gospodarce, ale także jeśli chodzi o szacunek dla PSL. Ten czas pokazuje bardzo wyraźnie, że ludzie PSL nie idą z pochodniami w ręku żeby coś podpalać, ale idą gasić lub wspomagać. I za to będą także docenieni _ - deklarował lider PSL.
Piechociński poinformował, że PSL obecnie liczy 141 tys. członków, a w ostatnim roku do partii wstąpiło 3 tys. osób. Potwierdził też, że listę wyborczą PSL do PE w województwie kujawsko-pomorskim będzie otwierał poseł Eugeniusz Kłopotek.
PSL planuje zainaugurować kampanię do Parlamentu Europejskiego 22 lutego.
Czytaj więcej w Money.pl