Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wybory do europarlamentu. Sukces eurosceptyków skomplikuje prace UE

0
Podziel się:

Według wstępnych wyników zakończonych wczoraj eurowyborów ugrupowania skrajne i eurosceptyczne mogą zdobyć nawet około 100 miejsc w nowym Parlamencie Europejskim, liczącym 751 europosłów.

Wybory do europarlamentu. Sukces eurosceptyków skomplikuje prace UE
(Parlament Europejski)

Sukces eurosceptyków w eurowyborach skomplikuje prace UE w ważnych dziedzinach unijnej polityki - oceniają eksperci. Wybory potwierdziły silną pozycję niemieckiej kanclerz Angeli Merkel, która będzie rozdawać karty przy obsadzie stanowisk w UE.

Według wstępnych wyników zakończonych wczoraj eurowyborów ugrupowania skrajne i eurosceptyczne mogą zdobyć nawet około 100 miejsc w nowym Parlamencie Europejskim, liczącym 751 europosłów. Za _ polityczne trzęsienie ziemi _ uznano wynik głosowania we Francji, gdzie zwyciężył skrajnie prawicowy Front Narodowy z Marine Le Pen na czele, a rządząca Partia Socjalistyczna prezydenta Francois Hollande'a znalazła się dopiero na trzecim miejscu.

Także cząstkowe wyniki z Wielkiej Brytanii wskazują na zwycięstwo eurosceptycznej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP), przed rządzącą Partią Konserwatywną.

Zdaniem ekspertki think-tanku Carnegie Europe Judy Dempsey Parlament Europejski zapewne poradzi sobie z tą sytuacją i proeuropejskie partie będą w stanie izolować eurosceptyków. Mimo to sukcesy skrajnych ugrupowań w wielu państwach UE mogą utrudnić współpracę rządów w unijnych instytucjach.

_ W gronie krajów członkowskich UE będzie wiele bardzo trudnych dyskusji, bo rządzące partie w niektórych krajach będą próbować zadowolić też eurosceptycznych wyborców _ - powiedziała Dempsey PAP.

Jej zdaniem sukcesy eurosceptyków wpłyną na negatywne postrzeganie UE na zewnątrz i utrudnią prowadzenie wspólnej polityki zagranicznej, w tym także wobec Rosji i USA. _ Skrajne i eurosceptyczne ugrupowania, zarówno po stronie lewicy, jak i prawicy, to antyglobaliści. Niektórzy sympatyzują z Rosją. Ich wzmocnienie oznacza także więcej antyamerykańskiej retoryki w PE i więcej sceptycyzmu w sprawie zawarcia umowy o wolnym handlu między UE a USA. Może to też wpłynąć na bardziej restrykcyjną politykę UE, jeśli chodzi o imigrację _ - powiedziała Dempsey.

W jej opinii w obliczu rezultatów głosowania we Francji i w Wielkiej Brytanii, jeszcze bardziej wzmocniła się pozycja niemieckiej kanclerz Angeli Merkel w Unii Europejskiej. Kierowany przez nią chadecki blok CDU/CSU zdecydowanie wygrał w Niemczech, podczas gdy prezydent Francji Hollande oraz premier Wielkiej Brytanii David Cameron wyszli z wyborów znacznie osłabieni.

_ Oznacza to, że to Merkel rozdaje karty, jeśli chodzi o podział stanowisk w UE, w tym o wybór nowego szefa Komisji Europejskiej _ - ocenia analityczka. Jej zdaniem nie ma pewności, czy kanclerz Niemiec ostatecznie poprze kandydata zwycięskich chadeków, byłego premiera Luksemburga Jean-Claude'a Junckera, który nie podoba się m.in. Brytyjczykom. _ Merkel będzie musiała przeprowadzić wiele kalkulacji przed decyzją o obsadzie tego najważniejszego stanowiska _ - powiedziała ekspertka Carnegie Europe. Pierwsza dyskusja na ten temat czeka przywódców już we wtorek podczas nieformalnej kolacji w Brukseli.

Dwie najsilniejsze frakcje w PE - europejscy chadecy i socjaliści - zapewne utworzą w PE _ wielką koalicję _ liczącą około 400 europosłów, co oznacza jednak, że będą skazani na poszukiwanie kompromisów we wszystkich sprawach.

_ Opozycja w nowym europarlamencie będzie dużo bardziej podzielona niż do tej pory. Zarówno konserwatyści, jak i socjaliści mieliby trudności z budowaniem sojuszy z partiami opozycyjnymi - liberałami, Zielonymi czy Zjednoczoną Lewicą Europejską - w celu przyjęcia konkretnych rozwiązań legislacyjnych. Dlatego chadecy i socjaldemokraci muszą współpracować ze sobą _ - powiedziała PAP ekspertka brukselskiego think-tanku Centre for European Policy Studies (CEPS) Sonia Piedrafita.

Zdaniem polskiej europoseł Danuty Huebner (PO) konieczność ciągłego poszukiwania kompromisów przez chadeków i socjalistów _ może sprawić, że ten kompromis będzie na coraz niższym poziomie, jeżeli chodzi o ten wspólny mianownik _. To zaś grozi _ spowolnieniem integracji europejskiej i stanowi zagrożenie dla tych reform, które wymagają jednak większej śmiałości czy odwagi politycznej _ - ocenia Huebner. Jej zdaniem partie głównego nurtu powinny starać się znaleźć wspólny język w sprawie kontynuacji reform dotyczących strefy euro, a jednocześnie zapobiegać pogłębianiu się podziału między eurolandem a resztą krajów UE.

W ocenie polskiej europoseł w najbliższych latach nadal silne będą emocje związane z próbami ograniczania swobody przepływu pracowników w UE, bo jeszcze przez pewien czas utrzymywać się będzie wysokie bezrobocie. _ Politycy skrajnych, radykalnych partii będą to wykorzystywać _ - przewiduje Huebner. To zaś może wpłynąć na zaostrzenie retoryki także partii głównego nurtu, czego świadkami byliśmy niedawno w przypadku rządzących w Wielkiej Brytanii konserwatystów.

Czytaj więcej w Money.pl

wybory
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)