Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wybory w Niemczech: Piraci bez szans na wygraną

0
Podziel się:

- To naprawdę sympatyczni weseli ludzie, ale sądzę, że nawet wyborcy Piratów byli rozczarowani niekompetencją - ocenia ekspert.

Wybory w Niemczech: Piraci bez szans na wygraną

W niemieckich wyborach do Bundestagu, które odbędą się w niedzielę blisko 40 partii ubiega się o mandaty. Poza czołówką - czyli SPD, CDU, FDP, Zielonymi i lewicą są też ugrupowania, które raczej nie mają żadnych szans na przekroczenie 5-cio procentowego progu wyborczego. To m.in.: Fioletowi, Partia _ NEIN _, Partia Niegłosujących, Partia Ochrony Zwierząt czy Partia Rozsądku.

Znana jest też od lat 80-tych Anarchistyczna Partia Pogo, choć ta akurat nie wystawiła kandydatów. Z kolei Niemiecka Partia Piratów, walcząca z inwigilacją i opowiadająca się za jak najszerszą wolnością w Internecie, była rozpatrywana jako dość poważny kandydat.

Zwłaszcza po sukcesie w wyborach regionalnych w Berlinie, wyjaśnia Ryszarda Formuszewicz z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Jorg Lau z _ Die Zeit _ dodaje, że politycy tej partii byli wręcz przytłoczeni obowiązkami parlamentarnymi: - _ To naprawdę sympatyczni weseli ludzie, ale sądzę, że nawet wyborcy Piratów byli rozczarowani niekompetencją tych ludzi. A w kampanii wyborczej Piraci byli kompletnie nieobecni, mimo że pojawiały się tematy przy których mogli się wzmocnić. Na przykład afera inwigilacyjna z amerykańską agencją NSA, Edward Snowden - to wszystko rozegrało się bez Piratów _.

Sondaże są dużo bardziej korzystne dla innej nowej partii protestu AFD - czyli eurosceptycznej Alternatywy dla Niemiec, która sprzeciwia się programom ratunkowym dla zadłużonych krajów strefy euro. Komentatorzy nie wykluczają, że może ona znaleźć się nawet w Budnestagu.

Czytaj więcej w Money.pl
Eurosceptycy wejdą do Bundestagu? Dotychczas eurosceptyczna AfD uzyskiwała wyniki poniżej obowiązującego w Niemczech 5-procentowego progu wyborczego, ostatnio między 3 a 4 proc.
Pracowity finisz kampanii w Niemczech Szefowa rządu ma w planie aż trzy spotkania z wyborcami i to w trzech zupełnie różnych częściach kraju.
Niemcom żyje się dobrze i wcale nie płacą dużo na Greków. Dlatego zagłosują na Merkel _ - Nie mogą mówić, że ich sytuacja jest gorsza, bo pomagają Grekom, Włochom, Hiszpanom czy Irlandczykom. To tylko teoria - _ przekonuje dr Christoph von Marschall.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)