O godzinie 10.00 wszystko stanie się jasne. Poznamy wyniki rywalizacji o fotel przewodniczącego PO pomiędzy obecnym szefem partii, Donaldem Tuskiem, a posłem Jarosławem Gowinem.
Jest niemal pewne, że premier tę rywalizację wygrał. Pytanie, ile głosów odebrał mu były minister sprawiedliwości. Nieoficjalnie i tylko po przeliczeniu głosów przesłanych pocztą Jarosław Gowin zdobył ich 20 procent. Wynik zmieni się jeszcze po przeliczeniu głosów oddanych przez internet.
- _ Gdyby to się potwierdziło, byłby to znakomity wynik i dotkliwa porażka dla Donalda Tuska _- ocenia Gowin. Zapewnia też, że z PO nie odejdzie, a jeśli zostanie z niej wyrzucony, nie będzie zakładał własnej partii ani wstępować do PiS. Zamierza pozostać w polityce.
Do nieoficjalnych wyników w żaden sposób nie chce odnosić się poseł Cezary Tomczyk, wiceszef komisji wyborczej PO.
- _ Mamy trzy kupki, jeśli chodzi o głosy. Jedna kupka to głosy na Donalda Tuska, druga to głosy na Jarosława Gowina, a trzecia to głosy nieważne _ - powiedział.
- _ Czekam z adekwatną emocją. Taką, jaka jest właściwa sytuacji, kiedy się samemu kandyduje _ - zapewniał trzy dni temu Donald Tusk.
Część polityków PO mówi, że Jarosław Gowin postawił się poza partią. W tej grupie jest między innymi szef łódzkiego regionu PO Andrzej Biernat, który zapowiedział złożenie wniosku o usunięcie byłego ministra sprawiedliwości z Platformy. W partii nie brak też głosów, że testem lojalności Gowina będzie głosowanie nad projektem nowelizacji tegorocznego budżetu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Eksperci oceniają wybory szefa PO. "Farsa" Do jutra członkowie Platformy Obywatelskiej mogą wybierać szefa partii. | |
Mierzy się z Tuskiem, chociaż nie ma szans Bogdan Borusewicz tłumaczy, dlaczego Gowin stanął do przesądzonego wyścigu. | |
Głosowanie na szefa PO w sieci zakończone Głosy oddało 27,69 proc. członków partii. |