Wynik wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych nie wpłynie na grubość portfeli Polaków. Ekonomiści zapewniają, że Europejczycy mogą ze spokojem czekać na informację, kto zostanie prezydentem USA. Dla gospodarki starego kontynentu, w tym polskiej, nie ma znaczenia, kto będzie lokatorem Białego Domu.
Ekonomista Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową Marcin Peterlik podkreśla, że dla Polski znacznie ważniejsza od tego, co się dzieje z oceanem, jest sytuacja w strefie euro, zwłaszcza w Niemczech:
- _ Nasza gospodarka jest bardzo silnie powiązana z gospodarką europejską. Co prawda gospodarka europejska z kolei jakoś z gospodarką amerykańską, ale jednak wpływ tego wydarzenia nie ma szczególnie. Gdyby w gospodarce amerykańskiej stało się coś rzeczywiście dramatycznego, tak jak mieliśmy do czynienia z kryzysem kilka lat temu, to dla nas miałoby znaczenie. Natomiast sam wynik wyborów jest mało istotny _ - twierdzi Peterlik.
Z kolei analityk domu maklerskiego BOŚ Łukasz Bugaj przypomina, że wcześniejsze wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych również nie przekładały się bezpośrednio na sytuację polskiej gospodarki.
Amerykanie wybiorą prezydenta jutro.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Biskup chce być prezydentem USA Wartość majątku kandydata Republikanów to 230 milionów dolarów. Czy będzie najbogatszym prezydentem w dziejach USA? | |
Komorowski zadzwonił pilnie do Janukowycza Politycy ukraińskiej opozycji zapowiadają złożenie zdobytych mandatów. Zobacz, co polski prezydent powiedział ukraińskiemu. | |
Przerywają milczenie w Sejmie _ - W ważnych sprawach nie ma współpracy, a w błahych robi się medialne spektakle _ - twierdzi jeden z członków koalicji. Sprawdź, co jeszcze przeszkadza posłom w pracy. |