Eksplozja wstrząsnęła kopalnią węgla w Nowokuzniecku na Syberii, w obwodzie kemerowskim. Co najmniej 75 górników nie żyje.
Do wybuchu doszło o godz. 10.19 czasu moskiewskiego (8.19 czasu polskiego), pod koniec roboczej zmiany. Pod ziemią znajdowało się wtedy 200 górników.
Wśród zabitych jest wicedyrektor kopalni, główny inżynier, szef służb technicznych, a także ekspert z Wielkiej Brytanii, któremu pokazywano działanie instalacji alarmowych pod ziemią.
Przyczyna wybuchu jest nieznana, choć prawdopodobnie doszło do eksplozji metanu.
W akcji ratowniczej, którą bezpośrednio kieruje gubernator obwodu kemerowskiego Aman Tulejew, uczestniczy 30 zastępów ratowników górniczych - łącznie 200 osób.
_ Na polecenie prezydenta Rosji Władimira Putina na miejsce przyleciał także minister ds. sytuacji nadzwyczajnych Siergiej Szojgu, mający wielkie doświadczenie w prowadzeniu takich operacji ratowniczych. _
Trwa akcja ratownicza. Utrudnia ją duże zadymienie po wybuchu metanu.
Rozpoczęło się już śledztwo mające ustalić, czy nie zostały naruszone zasady prowadzenia prac górniczych. Podjęto już także decyzję o wsparciu finansowym dla rodzin ofiar. Mają one dostać po milionie rubli odszkodowania.
Zdaniem profesora Nikodema Szlązaka z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie w rosyjskiej kopalni mogą być inne skały niż w polskich ale wydobywanie węgla odbywa się podobnie jak u nas i podobne jest zagrożenie metanowe.
Profesor Szlązak dodał, że kopalnia węgla kamiennego ma dużą ilość wyrobisk i nawet nowoczesne wyposażenie nie wyeliminuje groźby wybuchu.
Kopalnia, w której nastąpiła katastrofa, jest jedną z nowszych i lepiej wyposażonych w specjalistyczny sprzęt. Uruchomiona została 7 października 2002 roku, w 50. rocznicę urodzin Władimira Putina. Lokalny gubernator określał kopalnię jako prezent urodzinowy dla prezydenta.
Należy ona do Zjednoczonej Kompanii Węglowej Jużkuzbasugoł, kontrolowanej przez koncern metalurgiczny Ewraz, którego jednym z głównych udziałowców jest miliarder i gubernator Czukotki Roman Abramowicz.
_ W "Uljanowskiej" pracuje 990 osób. Przed katastrofą wydobywano w niej 3 mln ton węgla rocznie (6 tys. ton na dobę). W kopalni wydobywa się węgiel koksujący marki GŻ. Wydobycie odbywa się na głębokości do 270 metrów. _
W skład Jużkuzbasugołu wchodzi 12 kopalń. W 2006 roku wydobyto w nich łącznie 16,1 mln ton węgla. 80 proc. stanowił węgiel koksujący. W 2007 roku kompania zmierza wprowadzić 20-25 proc. swoich akcji na giełdy.
Poniedziałkowa katastrofa to największa tragedia w Kuzbasie od 10 kwietnia 2004 roku, kiedy to wskutek wybuchu metanu w kopalni "Tajżyna" śmierć poniosło 47 osób. Jest to zarazem już piąty w tym roku wypadek w Kuźnieckim Zagłębiu Węglowym, który pociągnął za sobą ofiary w ludziach.