"Powiększenie dochodów budżetowych o prawie 500 mln zł po stronie podatkowej zwiększa ryzyko nieuzyskania dochodów budżetu (w zaplanowej wysokości)" - powiedział w Sejmie Raczko.
Zaplanowane przez rząd na 2004 rok dochody budżetu państwa wynoszą 152,75 mld zł.
W Sejmie trwa drugie czytanie projektu ustawy budżetowej na 2004 rok. Zgodnie z propozycjami Komisji Finansów Publicznych dochody z tytułu podatków pośrednich mają wzrosnąć o około 500 mln zł, z czego 400 mln zł ma pochodzić ze ściągania zaległości w podatkach pośrednich, a 100 mln zł to dodatkowe dochody z akcyzy.
Raczko powiedział, że resort finansów negatywnie odnosi się również do pewnych propozycji zmian w wydatkach.
"Chodzi zwłaszcza o przesunięcia części środków przeznaczonych na kompensację likwidacji ulg podatkowych dotyczących podatku PIT. Dotyczy to służb zagranicznych" - powiedział Raczko.
"Najbardziej kontrowersyjna rzecz, to próba przesunięcia z rezerwy na cele unijne środków na dopłaty bezpośrednie. Koncepcja rezerwy wydawała się nam najlepszym rozwiązaniem, bo tworzyła elastyczny mechanizm pozwalający na zmaksymalizowanie absporcji funduszy unijnych" - dodał Raczko.