Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wyższy VAT zostanie na lata. Rostowski ujawnia

0
Podziel się:

Minister finansów mówił odniósł się też do groźby przekroczenia kolejnego progu zadłużenia.

Wyższy VAT zostanie na lata. Rostowski ujawnia
(PAP/Leszek Szymański)

W tym i w przyszłym roku nie przewidujemy, aby dług Polski przekroczył drugi próg ostrożnościowy, czyli 55 proc. w relacji do PKB - powiedział w Sejmie wicepremier i minister finansów Jacek Rostowski. * *Mówił też, że jego resort będzie przedłużał obowiązujące stawki VAT przez kolejne trzy lata.

Minister odnosząc się do pytań posłów złożonych podczas debaty dotyczącej sprawozdania sejmowej komisji finansów z wykonania ubiegłorocznego budżetu stwierdził, że wiele pytań opozycji było konkretnych i ciekawych. Odniósł się do kilku z nich.

Pierwsze dotyczyło kontroli nad wydatkami Funduszu Pracy, czyli państwowego funduszu celowego. Pieniądze z niego są przeznaczane m.in. na łagodzenie skutków bezrobocia, aktywizację zawodową i promocję zatrudniania. Jak mówił Rostowski, minister finansów ma kontrolę nad tymi środkami, gdyż wydatki funduszu są częścią sektora finansów publicznych. _ Dlatego minister finansów musi mieć kontrolę nad tymi wydatkami _ - podkreślił.

Dodał, że w tym roku te wydatki są większe niż były w przeszłości. W 2013 r. fundusz dysponuje 4,6 mld zł, w 2012 r. było to 3,9 mld zł.

Wicepremier oświadczył też, że w tym roku MF nie przewiduje, by dług przekroczył drugi próg ostrożnościowy, czyli 55 proc. do PKB. _ Nie przewidujemy takiego wyniku. Przewidując trudniejsze czasy bardzo dużą część potrzeb pożyczkowych sprefinansowaliśmy. Ten wzrost długu w pierwszej połowie roku nie będzie odzwierciedlony podobnym wzrostem w drugiej połowie roku. Zresztą podobnie było w 2012 r. _ - zaznaczył minister.

_ Nie przewiduję przekroczenia tego progu także w 2014 r., gdyż następuje wiele zmian w systemie finansów publicznych _ - dodał.

Szef resortu finansów mówił też, że jego resort będzie przedłużał obowiązujące stawki VAT przez kolejne trzy lata. _ Nie przewidujemy utrzymania tego mechanizmu, który powoduje automatyczne wzrosty stawek VAT przy przekroczeniu 55 proc. (długu do PKB - PAP). Z bardzo prostej przyczyny. Mamy dziś zupełnie inną wiarygodność, niż mieliśmy w 2010 r., kiedy ten mechanizm był wprowadzony _ - mówił.

Do innych pytań posłów odniósł się m.in. wiceminister finansów Wojciech Kowalczyk. Wyjaśnił, że nie jest prawdą, jakoby polska metodologia liczenia długu była mniej restrykcyjna od unijnej. _ Przykład to zobowiązania wymagalne, które według naszej metodologii są zaliczane do długu, a według metodologii Eurostatu - nie. To jest około 4 mld zł. To pokazuje, że nie mamy jednokierunkowego podejścia, że nasza metodologia jest luźniejsza _ - mówił wiceminister. Dodał, że koszty obsługi długu wyniosły w zeszłym roku 42,1 mld zł i były o 17,1 proc. (o ok. 6,15 mld zł) wyższe, niż w 2011 r.

Kowalczyk poinformował także posłów, że w resorcie finansów trwają prace nad projektem zmian przepisów dotyczących parabanków. _ W ciągu tygodnia lub dwóch minister finansów skieruje do uzgodnień międzyresortowych projekt ustawy _ - zapowiedział. Dodał, że w projekcie znajdą się przepisy dotyczące dodatkowych uprawnień dla Komisji Nadzoru Finansowego, dostępu podmiotów niebankowych do bazy informacji kredytowych czy informowaniu o realnej stopie oprocentowania pożyczki.

Tusk zachwycony RostowskimPremier Donald Tusk powiedział, że ktoś, kto w warunkach kryzysu gospodarczego robi tak dużo, jak wicepremier Jacek Rostowski, na pewno popełnia błędy, ale z całą pewnością saldo działania ministra finansów jest absolutnie dodatnie dla Polski.

_ Dzięki działaniom Rostowskiego zdecydowanie mniej, a nie więcej, płacimy za polskie zadłużenie _ - podkreślił Tusk na konferencji prasowej w Puławach.

Premier zaznaczył, że w środę w Sejmie Rostowski wyraźnie, w prostych i przekonujących liczbach, pokazał jak Polska - w czasie, w którym _ walą się niektóre gospodarki _, popadają w ruinę całe państwa - skutecznie _ wymija rafy _. _ Do tego potrzeba sprytu, czasami twardości, czasami elastyczności _ - podkreślił. Zdaniem Tuska, dyskusja w Sejmie była w dużej części _ populistyczna i bardzo nierzetelna _.

Sejm nie przyjął w środę wniosku SLD i SP o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu nowelizacji ustawy o finansach publicznych, w związku z czym projektem tym zajmie się komisja finansów publicznych.

_ Polska, dzięki polityce współtworzonej przez ministra Rostowskiego, raczej wzbudza zazdrość i podziw w innych państwach Europy. Statystyki są tutaj jednoznaczne - jest dużo gorzej, niż byśmy chcieli w Polsce i jest dużo lepiej, niż ktokolwiek inny sobie w Europie poradził w tej kwestii _ - podkreślił. Jak dodał, taka polityka wymaga również przekonywania świata zewnętrznego i Polaków, że nasz kraj stać na więcej, niż inne kraje europejskie.

Zdaniem premiera, budowanie dobrego wizerunku wokół Polski, _ nasycanie ludzi wiarą _, że w Polsce dzieje się dobrze, służy naszemu krajowi. Jak zauważył, działania Rostowskiego doprowadziły do tego, że obligacje państwa polskiego _ są bardzo stabilne i uznawane za papiery bezpieczne _.

Tusk ocenił, że sposób postępowania Rostowskiego jest dobrze oceniany przez najbardziej obiektywnych graczy - jakimi są tzw. rynki i instytucje finansowe na świecie.

Premier powiedział też, że Polska stoi dziś przed alternatywą niezawinioną przez nasz kraj - _ albo uderzymy po kieszeniach Polaków, tzn. podniesiemy podatki, nie będziemy płacić emerytom, nie będziemy płacić sferze budżetowej, albo zdecydujemy się na trudny krok, czyli podniesienie deficytu _.

Tusk był też pytany o zapowiedziany przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego wniosek o powołanie komisji śledczej ws. działań podejmowanych przez ministra Rostowskiego.

Premier nazwał propozycję PiS _ rekordowym osiągnięciem Jarosława Kaczyńskiego _. _ Ktoś niedługo wpadnie na pomysł, żeby powołać komisję śledczą do badania poziomu odpowiedzialności, racjonalności albo normalności. Być może taka komisja byłaby najbardziej potrzebna _ - ironizował.

Komisja śledcza - według PiS - miałaby m.in. wyjaśnić stan finansów publicznych. Z kolei Solidarna Polska przygotowała wniosek o odwołanie Rostowskiego; zarzuty dotyczą wzrostu zadłużenia publicznego o ponad 340 mld zł oraz _ oszukania Polaków _ ws. deficytu tegorocznego budżetu.

Czytaj więcej w Money.pl
Rządowi brakuje 25 mld złotych. Zabierze... Wiemy, jak rząd będzie ratował budżet państwa. Kolejne sztuczki ministra Jacka Rostowskiego.
Rostowski postraszył podniesieniem podatków Rząd walczy o możliwość dodatkowego zadłużenia państwa. - _ Krętactwo, manipulacja, nieuctwo _ - w Sejmie było gorąco.
Wiemy już, komu Rostowski zabierze pieniądze Największe cięcia dotkną armię, MON potwierdza ich gigantyczną skalę. W resorcie pracy też zacisną pasa.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)