. - poinformował bank we wtorek.
Wskaźnik niezmodyfikowany sezonowo wzrósł do 50 pkt. z 47,9 pkt. w kwietniu.
'Mimo poprawy niemal wszystkich wskaźników (...) maj był kolejnym miesiącem spadku w polskim sektorze przemysłowym. Wzrost wskaźnika jest pochodną wzrostu produkcji oraz wzrostu nowych zamówień, w tym eksportowych' - napisano w komentarzu do badania.
Wskaźnik na poziomie 50 pkt. oznacza, że wobec poprzedniego miesiąca nie odnotowano zmian, wskaźnik poniżej 50 pkt. oznacza pogorszenie, a powyżej - poprawę sytuacji. Niektóre wskaźniki wykazują poprawę w stosunku do poprzedniego miesiąca, ale nadal utrzymują się poniżej 50 pkt., co oznacza, że menedżerowie nadal uważają, że w porównaniu z poprzednim miesiącem sytuacja się pogorszyła.
Wskaźnik wielkości produkcji przekroczył 50 pkt. i wyniósł 50,9 pkt. wobec 47,1 pkt. w kwietniu.
Wartość graniczną przekroczył też wskaźnik nowych zamówień, który wzrósł do 50,2 pkt. z 47,2 pkt. w kwietniu. Wskaźnik zamówień eksportowych wzrósł do 51,4 pkt. z 47,3 pkt. w kwietniu. Wskaźnik cen przyjął najwyższą wartość spośród wskaźników składowych WML i wyniósł 52,3 pkt. wobec 51,5 pkt. w kwietniu, co jest tłumaczone przede wszystkim wzrostem cen ropy na rynkach światowych.
Spadek odnotowano we wskaźniku zatrudnienia, który spadł do 44,9 pkt. z 46,8 pkt. w kwietniu, co oznacza dalszy spadek zatrudnienia.
Spadł również wskaźnik prędkości dostaw do 49,8 pkt. z 51 pkt. kwietniu, co oznacza, że wydłużył się czas dostaw. Firmy tłumaczyły to rosnącym popytem na surowce oraz problemami finansowymi dostawców.
Według raportu badane firmy odnotowały pozyskanie nowych klientów oraz poprawę kondycji biznesu krajowego. Jednak głównym czynnikiem wpływającym na wzrost popytu był wzrost nowych zamówień eksportowych, który wynikał przede wszystkim ze zwiększenia popytu w krajach Unii Europejskiej.
