"Zgodnie z oczekiwaniami tempo PKB było wolniejsze w I kwartale niż w IV. Dokładny szacunek będzie na przełomie maja i czerwca" - powiedziała Dmochowska na poniedziałkowej konferencji prasowej.
Do tej pory ekonomiści spodziewali się, że wzrost gospodarczy w I kwartale 2005 wyniesie 3,35 proc. PKB, w II kwartale wyniesie 3,8 proc., a w całym roku średnio 4,4 proc.
W opinii Dmochowskiej, mimo słabych wyników I kwartału, w dalszym ciągu jest szansa na odbudowę i wzmocnienie popytu wewnętrznego.
"Mimo, że dynamika I kwartału była słaba, sądzę, że miały miejsce takie zjawiska i procesy, które będą skutkowały pożądaną odbudową i wzmocnieniem popytu wewnętrznego" - powiedziała Dmochowska.
"Świadczy o tym wzrost zatrudnienia i ograniczenie liczby bezrobotnych, ograniczony wzrost cen konsumpcyjnych oraz poprawa aktywności inwestycyjnej" - dodał.
W IV kw. 2004 roku dynamika popytu krajowego obniżyła się do 2,9 proc. z 4,6 proc. w III kw. W całym ubiegłym roku popyt krajowy wzrósł o 4,5 proc.
Wiceprezes GUS poinformowała w poniedziałek, że dynamika inwestycji w małych przedsiębiorstwach w 2004 roku była wyższa niż w dużych. O ile w dużych przedsiębiorstwach nakłady inwestycyjne w ubiegłym roku roku wzrosły o 9,2 proc., o tyle dynamika nakładów w firmach zatrudniających od 10-49 osób wyniosła kilkanaście proc.
"Szersze dane będą na koniec maja" - dodała Dmochowska.
Udział nakładów inwestycyjnych firm zatrudniających 10-49 osób stanowi około 10 proc. całości wartości nakładów inwestycyjnych.
W 2004 roku nakłady brutto na środki trwałe wzrosły ogółem o 5,1 proc.