Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Z tego dumny jest minister Siemoniak. Słusznie?

0
Podziel się:

Kilka projektów legislacyjnych, modernizacja uzbrojenia oraz największe ćwiczenia NATO na terenie Polski o kryptonimie Steadfast Jazz. To - według szefa MON - najważniejsze wydarzenia mijającego roku w wojsku.

Z tego dumny jest minister Siemoniak. Słusznie?
(Bartosz Krupa/East News)

Szczególną uwagę kierownictwo resortu poświęciło w pierwszej połowie roku zmianom w przepisach. Zdaniem ministra Tomasza Siemoniaka ułatwiły one codzienne funkcjonowanie armii.

Znowelizowano ustawę pragmatyczną, która wprowadza wiele udogodnień dla żołnierzy. Przez kilka miesięcy intensywnie pracowano nad przyjęciem ustawy o znaczeniu fundamentalnym, czyli reformy dowodzenia armią. Wejdzie ona w życie 1 stycznia 2014 roku i zmieni wojskową administrację diametralnie. Zamiast dotychczasowych czterech dowództw rodzajów sił zbrojnych powstaną dwa połączone dowództwa: generalne i operacyjne.

Innym, ważnym rozwiązaniem prawnym było - zdaniem ministra obrony - przyjęcie ustawy, która zapewni na najbliższe dziesięć lat finansowanie budowy nowoczesnego systemu obrony przeciwpowietrznej, w tym zdolności umożliwiających obronę przed rakietami krótkiego i średniego zasięgu. Obecnie polska armia nie ma takiego systemu.

Początek roku zaczął się również armii wejściem w życie nowych regulacji dotyczących emerytur dla żołnierzy. Teraz żołnierz nabywa prawa emerytalne po przepracowaniu 25 lat w mundurze oraz po ukończeniu 55 roku życia. Minister Siemoniak ocenia, że zmiany te nie odbiły się negatywnie na kondycji armii i liczbie chętnych do zawodowej służby. W szeregi armii wstąpiło ponad 5800 osób.

Szef resortu obrony podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że bardzo istotną dla wojska w 2013 roku była dalsza modernizacja i dostawy nowoczesnego sprzętu oraz uzbrojenia. Mijający rok był pierwszym, kiedy realizowano nowy program modernizacji technicznej na lata 2013-2022. W ramach jego realizacji udało się - po ciężkich negocjacjach z Finami - podpisać umowę, dzięki której Polska może produkować kołowe transportery Rosomak. Może je również eksportować.

Do wojska trafiły też nowoczesne niemieckie czołgi Leopard w wersji A5. Zaczęła również działać pierwsza jednostka nadbrzeżnego dywizjonu rakietowego. Przygotowania do jej uruchomienia i wyposażenia trwały kilka lat.

W ramach tego programu ruszyła także modernizacja uzbrojenia marynarki wojennej. We wrześniu podpisano dwie umowy: na budowę patrolowca _ Ślązak _ na bazie Gawrona, który mimo dekady prac nigdy nie został ukończony oraz umowa na program Kormoran, czyli budowę prototypu nowoczesnego niszczyciela min.

Minister Siemoniak docenił również natowskie ćwiczenia Steadfast Jazz, jakie odbyły się w listopadzie na terytorium Polski i państw bałtyckich. Szef MON podkreślił, że Polska przykładała do tych manewrów dużą uwagę. W tle ćwiczeń była realizacja artykułu piątego traktatu, mówiącego o kolektywnej obronie państw członkowskich. Nasz kraj zwracał natomiast szczególną uwagę na fakt, że po wyjściu wojsk Paktu Północnoatlantyckiego z Afganistanu, właśnie przeprowadzanie dużych manewrów powinno być priorytetem NATO.

Rok 2013 to także powrót do szkolenia rezerwistów. Po pięciu latach przerwy - w ramach tego programu - przeszkolono prawie trzy tysiące osób. Minister Siemoniak uważa, że powrót do szkoleń to dobry pomysł. Pozwala utrzymywać rezerwy w dobrej kondycji i racjonalnie planować zasoby mobilizacyjne armii w razie kryzysu czy wojny.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)