Resort finansów skoryguje założenia makro do przyszłorocznego budżetu - powiedział w wywiadzie dla PAP wiceminister finansów Andrzej Jacaszek.
"Nadal spodziewamy się wzrostu inflacji. Nasze szacunki na lipiec to 4,7-4,8 proc. w ujęciu rocznym. W sierpniu inflacja nie powinna być wyższa" - powiedział wiceminister finansów.
Jego zdaniem impuls podbijający inflację w ostatnich miesiącach związany z przystąpieniem do UE będzie powoli wygasał, a po lipcowym prognozowanym rekordzie inflacja w ujęciu rocznym powinna spadać.
"Ponieważ czynniki wewnętrzne, takie jak wyższy niż spodziewany wzrost cen żywności, uległy wygaszeniu, to lipcowe apogeum inflacyjne powinniśmy mieć za sobą" - powiedział PAP.
Ponadto wiceminister uważa, że w I połowie sierpnia w ujęciu miesięcznym nastąpi deflacja cen żywności.
"Możemy takiego zjawiska oczekiwać. To będzie nieznaczne wahanie" - powiedział.
Ankietowani przez PAP ekonomiści są zgodni, że ceny żywności w I połowie sierpnia spadną wobec I połowy lipca prawie o 1 proc.
KOREKTA W GÓRĘ PROGNOZ WZROSTU PKB NA KONIEC ROKU
Wiceminister powiedział, że resort będzie korygował w górę wcześniejsze prognozy wzrostu PKB za cały rok. W całym 2004 roku polska gospodarka powinna przyspieszyć do 5,8 proc. PKB.
"Szacujemy, że wzrost PKB w III kw. wyniesie 5,7-5,8 proc. Stąd planujemy wstępne nieznaczne podwyższenie prognozy wzrostu PKB o 0,1 pkt proc. na koniec roku, do 5,8 proc. PKB" - powiedział wiceminister.
Dodał, że to jest konserwatywna prognoza.
Jego zdaniem nadal eksport pozostanie czynnikiem stymulującym wzrost gospodarczy. Dodatkowo jednak coraz większą rolę zacznie także odgrywać popyt inwestycyjny.
"Mamy nadzieję, że eksport utrzyma wysoką dynamikę, aczkolwiek kurs złotego nie będzie temu sprzyjał" - powiedział.
"Na pewno konsumpcja krajowa wpłynie na wzrost PKB, widać, że spożycie stabilizuje się na dość wysokim poziomie" - dodał.
ŚREDNIOROCZNA INFLACJA WYŻSZA OD ZAŁOŻEŃ
Rząd przyjął w czerwcu założenia do przyszłorocznego budżetu, w których szacuje m.in., że inflacja średnioroczna wyniesie w 2005 roku 2,8 proc. wobec 2,2 proc. w 2004 roku.
Jacaszek zaznaczył, że we wrześniu prognoza dotycząca średniorocznej inflacji może być skorygowana.
"Nie sądzę, aby korekta inflacji średniorocznej była znacząca" - powiedział.
RPP BĘDZIE PODWYŻSZAĆ STOPY
Wiceminister powiedział, że w prognozach ministerstwa przyjęto założenie, że RPP będzie nadal prowadziła restrykcyjną politykę monetarną.
"Bierzemy pod uwagę to, że RPP może podnosić stopy. Wydaje mi się, że Rada Polityki Pieniężnej może się zachowywać konserwatywnie" - uważa.
DEFICYT BUDŻETOWY W TYM ROKU MOŻE BYĆ NIŻSZY
MF szacuje, że deficyt budżetowy w relacji do PKB w tym roku nie przekroczy 6 proc. jak wynika z szacunków Ecofinu.
"Założenia Ecofinu w 2004 roku przewidują, że deficyt osiągnie 6 proc. W ustawie budżetowej założono 5,7 proc. Wydaje mi się, że na koniec roku nie powinien przekroczyć 6 proc." - ocenia Jacaszek.
Dodał, że z dotychczasowych danych wynika, że w tym roku deficyt budżetowy powinien być mniejszy niż 45,3 mld zł wynikające z ustawy budżetowej.
Jacaszek przyznał, że możliwość wejścia do unii monetarnej (EMU) w 2007 roku jest optymistycznym założeniem.
"Założenia, że w 2005 roku znajdziemy się w ERM2, a w 2007 roku w EMU są bardzo optymistycznymi założeniami. Cieszyłbym się, gdyby dane makroekonomiczne sprzyjały temu" - powiedział.
Niedawno wiceprezes NBP Krzysztof Rybiński powiedział, że najkorzystniejsze dla Polski byłoby przystąpienie do unii walutowej w 2007 roku, co wymusiłoby z kolei przystąpienie do ERM2 w 2005 roku.