Pieniądze były drukowane na domowym komputerze. Policjanci podejrzewają, że w sumie wyprodukowano ok. 30 banknotów o nominałach 10 i 50 złotych. Funkcjonariusze zabezpieczyli dziesięć banknotów.
"20-letni mieszkaniec gminy Łubnice postanowił sprawdzić, jakie możliwości ma jego sprzęt komputerowy. Zeskanował 50 zł i spróbował wydrukować. Największą trudnością było idealne zgranie obu stron banknotu. Po wielu próbach doszedł jednak do perfekcji" - powiedział Lorenc.
Dodał, że 20-latek poprosił o pomoc we wprowadzaniu banknotów do obiegu swojego kolegę, a ten z kolei zaangażował w ten proceder 15- letniego znajomego. Ten ostatni miał chodzić do sklepów i rozmieniać �fałszywki�. Pieniądze, których nie zamierzał w danym dniu wymienić, trzymał pod kamieniem na polu.
"Młodzieniec wybrał mały sklepik, w którym sprzedawcą był mężczyzna w podeszłym wieku. 15-latek poprosił o tanie wino, czym wzbudził podejrzenia handlarza, który zaczął wypytywać go o dane personalne. Chłopak najpierw podał nieprawdziwe dane, a potem uciekł. Mężczyzna zgłosił to zdarzenie policjantom, którzy rozpoczęli dochodzenie" - wyjaśnił Lorenc.
Mężczyźnie, który produkował pieniądze, grozi nawet do 25 lat więzienia, zaś jego rówieśnikowi, który je wprowadzał do obiegu, do 10 lat. Najmłodszym z zatrzymanych zajmie się Sąd Rodzinny.