O zmianach, które mają obowiązywać od stycznia pisze "Rzeczpospolita".
Czynsz - według nowych przepisów będzie można podnosić do dowolnej wysokości. Dotyczy to m.in. mieszkań: komunalnych, w prywatnych kamienicach, spółdzielni mieszkaniowych, Skarbu Państwa będących w zarządzie starostw.
Dla lokatora oraz właściciela istotne będzie ustalenie, czy czynsz po podwyżce przekroczy w skali roku 3 proc. tzw. wartości odtworzeniowej lokal. lub wskaźnik inflacji z danego roku.
| CO TO JEST WARTOŚĆ ODTWORZENIOWA LOKALU? |
| --- |
| Wartość odtworzeniowa lokalu - tak jak do tej pory - to iloczyn powierzchni użytkowej lokalu i wskaźnika. Wskaźnik ustala co pół roku wojewoda, osobno dla województwa i osobno dla miast wojewódzkich. Obecnie owe 3 proc. to średnio 6 -7zł za mkw. lokalu. Wojewodowie mają obowiązek publikować wskaźnik w dzienniku urzędowym województwa. |
Jeśli podwyżka przekroczy 3 proc. lub wskaźnik inflacji, lokator może żądać podania na piśmie powodów wprowadzenia podwyżki. Jeżeli na podstawie uzyskanych informacji uzna ją za bezzasadną lub zbyt wysoką, będzie mógł wnieść sprawę do sądu.
_ Właściciel na dostarczenie kalkulacji i uzasadnienia dostanie 14, a nie jak obecnie7 dni. Wszystkie czynsze będzie wypowiadało się trzy miesiące przed planowaną podwyżką. _Podwyżki, tak jak i dziś, nie będą mogły być wprowadzane częściej niż co sześć miesięcy. Nowelizacja precyzuje jednak, że te pół roku liczy się od dnia, w którym zaczęła obowiązywać poprzednia podwyżka.
Nowe przepisy określają także, jakie wydatki mają być pokrywane z czynszu: podatek od nieruchomości, opłaty za użytkowanie wieczyste gruntu, ubezpieczenie. Będą to także koszty: remontów bieżących, konserwacji i utrzymania technicznego budynku, administrowania, utrzymania zieleni oraz wszystkich pomieszczeń do wspólnego użytkowania.
Składnikami czynszu są ponadto opłaty za: utrzymanie czystości, windę, antenę zbiorczą oraz domofon (w części przypadającej na dany lokal). Nie jest to jednak lista zamknięta, właściciel może zaliczyć do czynszu inne wydatki, pod warunkiem że wynikają one z umowy.
Do tej pory przepisy tego nie robiły. Dochodziło więc do sporów między właścicielami a lokatorami. Sądy miały trudności z ich rozstrzyganiem.