Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zmiana władzy w PZPN. Oni stawiają na...

0
Podziel się:

Panowanie Grzegorza Lato nad piłkarską federacją dobiega końca. Ruszają wybory.

Zmiana władzy w PZPN. Oni stawiają na...
(Reporter Poland)

Politycy stawiają na swojego kolegę z sejmowych korytarzy. Zdaniem wielu parlamentarzystów to Roman Kosecki byłby najlepszym kandydatem na nowego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Kolega Koseckiego z boiska i Platformy Obywatelskiej Cezary Kucharski uważa, że popularny Kosa to jest _ człowiek piłki . - Jest nową osobą w tym towarzystwie. Całe życie poświęcił dla piłki. Myślę, że jest najlepszym kandydatem - _ powiedział Kucharski.

Były reprezentacyjny bramkarz, a obecnie poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Tomaszewski również stawia na Koseckiego, ale raczej widziałby go w roli wiceprezesa.
Na czele związku- w jego opinii- powinien stanąć Zbigniew Boniek. _ - Jedyna szansa to Boniek jako prezes, a Kosa jako wiceprezes - _ uważa Tomaszewski.

Eugeniusz Kłopotek stawia na Romana Koseckiego. Zdaniem posła Polskiego Stronnictwa Ludowego, zaplecze polityczne _ Kosy _ jest jego atutem._ - Po pierwsze to były i do tego dobry piłkarz. Ma polityczne zaplecze, a poza tym to człowiek bardzo rozsądny. Taka osoba najbardziej przydałaby się w PZPN - _ uważa Kłopotek.

Przewodniczący SLD Leszek Miller nie ma swojego kandydata na szefa PZPN'u. Nie jest jednak przekonany do kandydatury Romana Koseckiego. _ - On sam mówił kiedyś, że na czele PZPN nie powinien stać czynny polityk - _powiedział Miller.

Leszek Miller uważa, że w przypadku zwycięstwa Romana Koseckiego, powinien on zrezygnować z mandatu poselskiego.

Kandydaci obiecują, a działacze zjeżdżają do Warszawy

_ - Jako wiceprezes Mazowieckiego ZPN nabrałem już dużego doświadczenia i podejmuję rękawicę _- powiedział 46-letni Kosecki ogłaszając swój start w wyborach. _ - Mam przygotowany plan, który zaprezentuję po 26 września, jeśli uzyskam wymagane poparcie - _obiecał Kosecki.

Zbigniew Boniek będzie chciał wprowadzić menedżerski system zarządzania Związkiem. Były piłkarz powiedział w TVP Info, że odpowiednie kierownictwo jest w stanie skoordynować działania, które pozytywnie wpłyną na polską piłkę.

Zdzisław Kręcina zapowiada, że on swój program przedstawi dopiero na zjeździe wyborczym. Powiedział Polskiemu Radiu, że nie ma obowiązku wcześniejszego publikowania takiego dokumentu.

Stefan Antkowiak zapewnił, że swój program przesłał delegatom półtora tygodnia temu, a także umieścił na stronie internetowej Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej. Zapowiedział, że urzędowanie rozpocznie od przeglądu struktur, audytu stanowiskowego oraz zmian w organizacji zarządzania i szkolenia. Drugą sprawą będzie zorganizowanie okrągłego stołu, w którym wzięłyby udział osoby chcące pomóc polskiej piłce. Ma tu w szczególności na myśli Kancelarię Prezydenta, Premiera, Ministerstwo Sportu i Turystyki, środowisko sportowe i dziennikarskie.

Edward Potok zapowiedział, że zaraz po wyborach chce podnieść poziom funkcjonowania biura i zarządu Związku. Zamierza również polepszyć kontakty z mediami. Najistotniejsza będzie jednak współpraca z administracją państwową. Uważa, że prezes PZPN powinien informować stronę rządową i prezydenta o wszystkim co się dzieje w polskiej federacji. Z drugiej strony prezes Związku powinien zapraszać rząd i prezydenta do współpracy. Chce na przykład wprowadzić obyczaj rozgrywania finału Pucharu Polski na jednym stadionie, a nagrodę wręczałby właśnie prezydent. W dalszej kolejności prezes Łódzkiego Związku Piłki Nożnej chciałby się zająć kwestią wynagrodzeń menedżerów piłkarskich, problemami futsalu, piłki kobiecej i młodzieżowej.

Wyboru prezesa PZPN dokona jutro 118 delegatów na Walny Zjazd Sprawozdawczo-Wyborczy. Najwięcej głosów należy do wojewódzkich związków piłki nożnej - sześćdziesiąt. Liczba delegatów z okręgu zależy od liczby zarejestrowanych tam klubów. I tak Dolny Śląsk czy Małopolska przyślą po pięciu delegatów, podczas gdy Podlasie- tylko dwóch.

Dodatkowo po dwóch delegatów wysyłają kluby Ekstraklasy i po jednym zespoły grające w 1. lidze. Będzie też trzech przedstawicieli środowiska trenerskiego, po dwóch od futsalu i piłki nożnej kobiet oraz jeden delegat reprezentujący sędziów.

Aby zostać prezesem PZPN-u w pierwszej turze głosowania, kandydat musiałby uzyskać bezwzględną większość oddanych i ważnych głosów - teoretycznie 60 głosów delegatów. Jeśli to się nie uda, to w drugiej turze udziału nie bierze kandydat, który w poprzedniej rundzie miał najmniejsze poparcie. W drugiej i kolejnych turach obowiązuje już zwykła większość głosów, co by oznaczało, że w drugiej turze można wygrać posiadając poparcie jedynie 35 delegatów.

Czytaj więcej w Money.pl
Boniek o pieniądzach PZPN. "Musi zniknąć..." -_ Wokół PZPN musi zapanować normalność _ - mówi Zbigniew Boniek, jeden z pięciu kandydatów na prezesa związku.
Polski Związek Piłki Nożnej przeprasza kibiców Mimo to PZPN wciąż nie czuje się jednak winny przeniesienia meczu Polska-Anglia.
Oto lider wyścigu o fotel prezesa PZPN W szranki stanie pięciu kandydatów. Roman Kosecki zdobył 27 głosów delegatów.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)