Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zmiany w emeryturach w ekspresowym tempie. Bez dyskusji

0
Podziel się:

Popierają rząd, ale sami stracą na reformie. Uważają jednak, że samo wydłużenie wieku to za mało.

Zmiany w emeryturach w ekspresowym tempie. Bez dyskusji
(Reporter Poland)

Przedsiębiorcy w większości popierają planowane przez rząd podwyższenie wieku emerytalnego do 67. roku życia. Uważają jednak, że samo wydłużenie wieku to za mało.

Aktualizacja: 12.30

Małgorzata Rusewicz z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan powiedziała, że już teraz problem ze znalezieniem pracy mają osoby około 50-tego roku życia. Według Małgorzaty Rusewicz pracodawcy chętniej zatrudnialiby takie osoby, gdyby zlikwidowano 4-letni okres ochronny dla pracowników przed emeryturą.

To, że pracodawca nie może zwolnić osoby od 56 roku życia w przypadku kobiet i 61 roku życia w przypadku mężczyzn sprawia, że znalezienie pracy po 50-tce jest prawie niemożliwe - uważa Małgorzata Rusewicz.

Zdaniem Jeremiego Mordasewicza z Lewiatana, po to, by osoby starsze mogły pracować jak najdłużej, potrzebne są też inne działania. Wskazuje na zwiększenie inwestycji tworzących miejsca pracy, usprawnienie pośrednictwa pracy, lepszą opiekę zdrowotną czy edukację osób starszych.

Jeremi Mordasewicz twierdzi, że wydłużenie wieku emerytalnego jest konieczne. Według niego, bez tego grozi katastrofa systemu emerytalnego. Dodał, że skoro żyjemy
coraz dłużej, to i pracować musimy dłużej.

Rząd chce, by stopniowe wydłużanie pracy Polaków rozpoczęło się od 2013 roku. Obecnie nad projektem wydłużającym wiek emerytalny pracuje nadzwyczajna
komisja sejmowa.

Sejmowa komisja nadzwyczajna nie poparła wniosku PiS SLDNie będzie żadnej dyskusji w sprawie emerytur. Sejmowa komisja nadzwyczajna nie poparła wniosków PiS i SLD o wysłuchanie publiczne rządowego projektu ustaw dotyczących emerytur z FUS. Wcześniej nie zgodziła się też na wysłuchanie publiczne ws. zmian w systemie emerytalnym służb mundurowych. Koalicja się spieszy, chce przegłosować projekty jeszcze przed połową maja.

Komisja rozpoczęła wczoraj prace nad rządowymi projektami ustaw dotyczącymi zmian w emeryturach mundurowych oraz wydłużenia wieku emerytalnego do 67 lat (dla kobiet i mężczyzn).

Za przyjęciem wniosku ws. wysłuchania publicznego projektu ustawy dotyczącej emerytur z FUS, który zakłada wydłużenie wieku emerytalnego do 67. roku życia, głosowało dziewięciu posłów, przeciwnych było 14, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Przed głosowaniem Stanisław Szwed (PiS) przekonywał, że wysłuchanie publiczne jest niezbędne. _ - W tak ważnej sprawie dotyczącej milionów Polaków powinno odbyć się wysłuchanie publiczne _ - mówił.

Wtórowała mu Anna Bańkowska (SLD). Jej zdaniem wysłuchanie publiczne byłoby uzasadnione, bo - przekonywała - _ projekt w tym kształcie nie był poddany ocenie partnerów społecznych _. _ Absolutnie niezbędne jest, abyśmy przeznaczyli trochę czasu na wysłuchanie publiczne _ - stwierdziła.

W posiedzeniu Komisji uczestniczyli zaproszeni przedstawiciele związków zawodowych. Poparli oni wnioski PiS i SLD. Wiesława Taranowska z OPZZ mówiła, że zanim zostanie podniesiony wiek emerytalny, rozmawiać należy o rynku pracy i polityce prorodzinnej. Wtórowali jej przedstawiciele Solidarności i Forum Związków Zawodowych.

Obecny na posiedzeniu Komisji wiceminister pracy Marek Bucior odnosząc się do wniosków o wysłuchanie publiczne, stwierdził, że konsultacje społeczne nad projektem były długie i intensywne. _ - Zasadnicze kwestie tego projektu są znane od połowy listopada ubiegłego roku. To nie jest tak, że projekt wpływa do wysokiej izby bez konsultacji społecznych _ - zapewnił Bucior.

Przekonywał, że stanowisko dotyczące projektu przyjęła też Komisja Trójstronna.

- _ Żeby przyjąć stanowisko, projekt musi być przedmiotem konsultacji. Po pierwsze więc: projekt został przekazany do konsultacji w lutym, a przyjęcie go przez Radę Ministrów nastąpiło 20 kwietnia. Obecnie jest on przedmiotem prac wysokiej izby - _mówił Bucior.

Wiceminister dodał, że projekt konsultowano nie tylko na poziomie Komisji Trójstronnej, ale także na poziomie wojewódzkim, gdzie spotykały się Komisje Dialogu Społecznego. Marek Bucior przypomniał też, że do konieczności podwyższenia wieku emerytalnego kluby parlamentarne przekonywał premier Donald Tusk oraz minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.

Szwed, po tym jak wniosek PiS o wysłuchanie publiczne przepadł, wniósł jeszcze dwa inne: o skierowanie projektu do Biura Analiz Sejmowych oraz o zasięgnięcie opinii komisji branżowych: polityki społecznej i rodziny, a także rolnictwa. Oba wnioski odrzucono.

Natomiast posłanka SLD Anna Bańkowska wręczyła Januszowi Cichoniowi (PO) poprawki do obu projektów ustaw (emerytur mundurowych i z FUS), m.in., aby nowym systemem emerytalnym nie były objęte osoby, które mają teraz 50 lat i więcej.

Rządowy projekt podnoszący wiek emerytalny do 67 lat dla kobiet i mężczyzn przewiduje, że od 2013 r. wiek emerytalny będzie wzrastał o trzy miesiące każdego roku. Ponadto zakłada też m.in. możliwość przejścia na wcześniejszą, tzw. częściową emeryturę. Prawo do takiego świadczenia miałyby kobiety w wieku 62 lat, które mają co najmniej 35 lat stażu ubezpieczeniowego (okresy składkowe i nieskładkowe) oraz mężczyźni, którzy ukończyli 65 lat i posiadają co najmniej 40 lat stażu ubezpieczeniowego. Częściowa emerytura stanowiłaby 50 proc. pełnej kwoty emerytury z FUS.

Zmiany w mundurówkach też ekspresowoWcześniej komisja sejmowa pracowała nad rządowym projektem zmian w ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym służb mundurowych. W głosowaniu za wysłuchaniem publicznym nad projektem zmian w emeryturach mundurowych opowiedziało się 10 posłów, 13 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu.

Na zwołanej w trakcie posiedzenia komisji konferencji prasowej posłowie PiS ubolewali nad trybem prac nad tymi projektami. Argumentowali, że _ przy tak ważnej reformie nie można pracować na chybcika _. _ - Przyjęty przez koalicję rządową tryb pracy nad ustawą, gdzie w ciągu dnia mamy rozstrzygnąć jedną i drugą ustawę, jest zaprzeczeniem demokracji i łamie zasady konstytucyjności _ - mówił Szwed.

Józefa Hrynkiewicz (PiS) podkreśliła, że projekt zmieniający system emerytalny _ bardzo ingeruje w życie społeczne i narusza istotne zasady życia społecznego, m.in. zasadę solidarności _. W jej ocenie tryb pracy nad rządowymi projektami jest tak gwałtowny, jakby sprawa dotyczyła _ kataklizmu, który trzeba szybko rozwiązać _. - _ A rozpatrujemy ustawy, które będą ingerować w życie społeczne przez pokolenia _ - dodała Hrynkiewicz.

Podczas posiedzenia komisji jej szef Sławomir Neumann (PO) przypomniał, że komisja nadzwyczajna w sprawie emerytur została powołana decyzją Sejmu i ma przedstawić sprawozdanie przed tzw. drugim czytaniem. _ - Będę robił wszystko, żeby komisja spełniła swoją rolę i przepracowała te projekty w tempie normalnym. Jeśli będziemy spokojnie pracowali, to czasu wystarczy na dyskusję _ - mówił.

Szef komisji poinformował, że posłowie mają czas na składanie poprawek do projektu zmian w emeryturach mundurowych do godz. 9 rano w najbliższy poniedziałek.

Wcześniej Neumann zapowiedział, że komisja chce tak pracować, by tzw. drugie czytanie obu projektów w Sejmie odbyło się podczas posiedzenia zaplanowanego od 9 do 11 maja.

Posłowie opozycji zapowiedzieli złożenie licznych poprawek. SLD chce np., aby systemem emerytur mundurowych objąć także funkcjonariuszy Służby Celnej i Straży Marszałkowskiej.

Wiceminister spraw wewnętrznych Michał Deskur tłumaczył, że projekt ustawy to realizacja sejmowego expose premiera. Nie było w nim mowy o rozszerzeniu populacji, którą obejmie ustawa - mówił. Dodał, że z punku widzenia prawnego, nie można zmieniać tytułu rządowego projektu.

_ - Istnieją w tej chwili dwie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym i jedna dotyczy żołnierzy, a w drugiej z 1994 roku nie ma uwzględnionej służby celnej. My nie możemy dodawać tytułu służby celnej do istniejącej nazwy - _ mówił Deskur.

Związki zawodowe Służby Celnej poinformowały, że po zaplanowanym na najbliższy wtorek proteście, kolejny odbędzie się w przyszły czwartek, a z kolei w piątek akcja będzie wznowiona do odwołania. Związkowcy domagają się włączenia ich do systemu emerytalnego służb mundurowych.

Przewodniczący NSZZ Policjantów Antoni Duda powiedział dziennikarzom, że jest zdziwiony trybem pracy nad projektem zmian w emeryturach mundurowych. _ - Chodzi o poważne rozwiązania dotyczące prawie 300 tys. mundurowych. Kto szybko robi, to na pewno będzie miał pomyłki i niedociągnięcia _ - mówił.

Zgodnie z projektem dotyczącym emerytur mundurowych funkcjonariusz mundurowy będzie nabywać uprawnienia emerytalne po 55. roku życia pod warunkiem, że przepracował 25 lat. Obecnie nabycie praw emerytalnych służb mundurowych nie zależy od wieku, ale stażu pracy - wystarczy 15 lat. Nowy system obejmie osoby, które wstąpią do służby po wejściu w życie nowych przepisów, czyli na początku 2013 roku.

W myśl projektu zostanie zachowany odrębny system tzw. zaopatrzeniowy. Oznacza to, że m.in. policjanci i żołnierze nie zostaną włączeni do powszechnego systemu emerytalnego, czyli do ZUS. Ich emerytury będą, tak jak dotychczas, wypłacane z budżetu państwa.

Obecnie prawo do zakończenia aktywności zawodowej po 15 latach pracy bez względu na wiek mają funkcjonariusze policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej, a także żołnierze zawodowi.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)