Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Znów fatalne dane z naszej gospodarki

0
Podziel się:

Sprzedaż detaliczna w listopadzie spadła aż o 9 procent. Wzrosło bezrobocie.

Znów fatalne dane z naszej gospodarki
(PAP/EPA)

Sprzedaż detaliczna w listopadzie spadła aż o 9 proc. w ujęciu miesięcznym. Koniec roku nie będzie dobry.

Opublikowane dziś dane o sprzedaży detalicznej w listopadzie pokazały, że końcówka roku nie będzie należeć do udanych pod tym względem. W skali miesiąca wskaźnik spadł aż o 9 proc., podczas gdy ekonomiści spodziewali się spadku o 5,4 procent.

W skali roku sprzedaż nadal się rozwija, jednak wzrost wynosi już tylko 2,7 procent.

To duże zaskoczenie, w październiku wskaźniki dawały o niebo lepszy obraz naszej gospodarki. Roczny wzrost wynosił wtedy prawie 8 procent.

W listopadzie najszybciej rosła sprzedaż w działach: _ włókno, odzież, obuwie _ - o 26,2proc. r/r oraz _ pozostała sprzedaż detaliczna w niewyspecjalizowanych sklepach _ - o 24,3proc. w skali roku.

Rośnie bezrobocie

Równocześnie wzrosła stopa bezrobocia w Polsce. W listopadzie wyniosła ona 9,1 proc. (spodziewano się 9 procent.). Tu także kryzys spowodował zmianę dotychczasowego korzystnego trendu. Widać, że na rynku pracy jest coraz więcej bezrobotnych - wskaźnik w październiku wynosił 8,8 procent.

Według danych GUS 333 zakłady pracy zadeklarowały zwolnienie w najbliższym czasie 29,5 tys. pracowników.

Zaufanie konsumentów spada

Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej spadł w grudniu o 3 pkt. proc. wobec poprzedniego miesiąca do poziomu -15,6 punktów.

Z kolei wskaźnik wyprzedzający odnotował spadek o -4,3 pkt m/m do -23,8 pkt rok wcześniej. Rok wcześniej wynosił on -5,6 punktów.

_ Poziom wskaźników za ostatni kwartał 2008 r. wskazuje, że możliwe jest istotne spowolnienie dynamiki konsumpcji indywidualnej w IV kwartale tego roku oraz w kolejnych miesiącach roku przyszłego _ - podały GUS oraz NBP w komunikacie.

_ Zanotowane zmiany obydwu wskaźników ufności konsumenckiej wynikają z pogorszenia ocen zmian sytuacji finansowej gospodarstw domowych i ogólnej sytuacji gospodarczej kraju (zarówno w ostatnich, jak i najbliższych 12 miesiącach), obecnego dokonywania ważnych zakupów i zmian poziomu bezrobocia (w najbliższych 12 miesiącach) oraz polepszenia ocen możliwości oszczędzania pieniędzy (w najbliższych 12 miesiącach) _ -dodano.

W przyszłym roku będzie gorzej niż myślimy?

Powyższe dane wskazują na wyraźnie słabnącą naszą gospodarkę. To kolejny argument, bo danych o produkcji przemysłowej, który sugeruje, że PKB w przyszłym roku będzie niższe niż 3 procent. To także woda na młyn dla RPP, która będzie obniżać stopy procentowe. Dziś cięcie wyniesie najprawdopodobniej 50 pb.

Dane o sprzedaży za grudzień powinny być już tradycyjnie lepsze, niż w listopadzie, ze względu na okres świąteczny. Być może uda się nam utrzymać dodatnią dynamikę wskaźnika w 2008 roku. Jednak już w styczniu, gdy większość Polaków będzie oszczędzać po świątecznych zakupach, spodziewam się zejścia wskaźnika _ pod kreskę _.

Mamy więc wyraźne syndromy osłabienia naszej gospodarki. O poziomie stóp procentowych będzie decydować inflacja, a szczególnie notowania surowców na świecie. Ostatnie dane wskazały, że inflacja CPI jest stosunkowo wysoka (3,7 proc. r/r) pomimo notowań ropy na świecie wokół 40 dol. za baryłkę.

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)