Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Znów ruszają negocjacje z Gazpromem

0
Podziel się:

Chodzi o zwiększenie dostaw gazu w ramach tzw. kontraktu jamalskiego.

Znów ruszają negocjacje z Gazpromem
(Materiały prasowe)

*Dziś przedstawiciele Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa oraz Gazpromu Export będą rozmawiać w Moskwie na temat dodatkowych dostaw gazu do Polski - poinformowała polska spółka. *

Polska od kilku miesięcy rozmawia z Rosją o zwiększeniu dostaw gazu przez Gazprom poprzez aneksowanie kontraktu jamalskiego.

Powód? Od początku ubiegłego roku nie otrzymujemy gazu, który wcześniej dostarczała nam firma pośrednicząca RosUkrEnergo (chodzi o 2,3 mld m sześc. rocznie). Negocjujemy zwiększenie dostaw do 10,2 mld m sześc. gazu rocznie (z obecnych ok. 8 mld m sześc.) oraz przedłużenie ich o 15 lat - do 2037 r.

Co prawda w połowie grudnia zostało uzgodnione porozumienie międzyrządowe; brakuje jeszcze wiążących uzgodnień między spółkami. Chodzi m.in. o rozliczenia z tytułu tranzytu rosyjskiego gazu przez terytorium Polski.

Pomimo tego Gaz-System oraz Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo na razie nie planują ograniczeń w dostawach gazu do odbiorcóww. Magazyny PGNiG wypełnione są w ok. 64 proc., czyli o 6 proc. mniej niż tydzień temu.

_ - _ _ Obecnie PGNiG w pełni pokrywa zapotrzebowanie na gaz dla wszystkich swoich odbiorców. Jeśli sytuacja pogodowa nie przyniesie znacznego spadku temperatur, to nie będzie potrzeby ograniczenia dostaw dla firm chemicznych i paliwowych _ - zapewniła rzecznika PGNiG Joanna Zakrzewska.

W ubiegłym tygodniu gazowa spółka rozesłała pismo do swoich największych odbiorców: spółek chemicznych i paliwowych o możliwości ograniczeń w dostawach; a Gaz-System złożył we wtorek wniosek do ministra gospodarki w sprawie uruchomienia zapasów obowiązkowych gazu (ok. 400 mln m sześc. w magazynach PGNiG). Wniosek nie został jeszcze rozpatrzony. Obowiązuje obecnie rozporządzenie, które umożliwia ograniczenia dostaw dla przemysłowych odbiorców gazu.

Jak ocenił niezależny ekspert paliwowy Andrzej Szczęśniak, nie ma obecnie zagrożenia dla dostaw gazu, ponieważ otrzymujemy zwiększone dostawy z Rosji. _ - Rosja nie idzie teraz na konflikty w Europie Środkowo-Wschodniej, widać to m.in. po podejściu do Ukrainy, której Rosjanie pozwolili odbierać mniejsze niż zakontraktowane ilości gazu _ - mówi Szczęśniak. W jego opinii, to _ normalne _, że zimą pustoszeją magazyny, nawet do 40 proc. Szczęśniaka nie niepokoi też fakt, że do tej pory nie ustalono terminu spotkania pomiędzy PGNiG a Gazpromem w sprawie nowego kontraktu. - _ W Rosji dopiero skończyły się święta _- przypomniał.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)