O niepełnym rejestrze korzyści pisze "Rzeczpospolita". Prawo i Sprawiedliwość od 2010 roku korzysta z usług firmy ochroniarskiej Grom Group, która ochrania prezesa partii. Usługi kosztują około milion złotych rocznie.
Jak wskazuje gazeta, poseł Kaczyński nigdy nie wspomniał o tym w składanym w Sejmie rejestrze korzyści. Trzeba w nim zgłaszać wszystkie korzyści o wartości większej niż połowa minimalnego wynagrodzenia za pracę.
- Ochrona przez prywatną firmę jest ewidentnie korzyścią, która powinna zostać odnotowana - mówi "Rzeczpospolitej" Krzysztof Izdebski z fundacji ePaństwo.
Platforma Obywatelska o luce w rejestrze korzyści prezesa PiS wie, ale nie pali się do wyciągania jej na światło dzienne. Jak wskazuje gazeta, chodzi o to, że podobne zaniechania na koncie ma Donald Tusk.
W tym przypadku korzyść jest jednak znacznie mniejsza, bo chodziło o korzystanie z partyjnego samochodu w celach prywatnych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl