Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|
aktualizacja

Taśmy Kaczyńskiego. "Wyborcza": ksiądz, który miał dostać 50 tys. zł, zniknął

782
Podziel się:

Ksiądz Rafał Sawicz na początku lutego wziął pilny urlop i poinformował, że chce odejść z pracy - wynika z ustaleń "Gazety Wyborczej". Sawicz to jedna z osób, których podpis był niezbędny, żeby mogła wystartować budowa wieżowca przy ulicy Srebrnej.

Działka przy ulicy Srebrnej. To tu miał powstać 190-metrowy wieżowiec.
Działka przy ulicy Srebrnej. To tu miał powstać 190-metrowy wieżowiec. (East News, Adam Burakowski/REPORTER)

Zasiada on w radzie Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego - fundacji, która jest większościowym udziałowcem spółki Srebrna. Na działce należącej do tej spółki miał powstać 190-metrowy wieżowiec. Za prace przygotowcze do budowy odpowiedzialny był Austriak Gerlad Birgfellner.

Na początku stycznia tego roku złożył on zawiadomienie do prokuratury na Jarosława Kaczyńskiego, z którym miesiącami omawiał szczegóły inwestycji. Twierdzi, że Kaczyński nie chce mu zapłacić za wykonane prace.

Zobacz także: Zobacz też: Taśmy Kaczyńskiego. Szef komisji ds. VAT zabiera głos

Żeby inwestycja mogła wystartować, potrzebne były podpisy członków rady Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, a więc m.in. właśnie Sawicza. Birgfellner zeznał w prokuraturze, że Kaczyński polecił mu w tym celu zapłacić księdzu 50 tys. zł. Po upublicznieniu tych zeznań zaczęto bliżej interesować się Sawiczem.

Okazało się, że w 2016 roku odszedł ze stanu kapłańskiego, choć w nieformalny sposób. Kuria uznaje go za "duchownego zaginionego". Odnalazł się w gdańskim ratuszu, gdzie pracuje jako urzędnik.

A właściwie pracował, bo 8 lutego zniknął. "Sawicz w trybie nagłym wziął miesięczny urlop. Poinformował też, że chce natychmiast odejść z pracy i poprosił o zgodę na wykorzystanie zaległego urlopu" - czytamy w "Wyborczej".

Nie wiadomo, gdzie teraz jest. Komórkę, której numer podali dziennikarzom współpracownicy Sawicza, odbiera ktoś inny. Znajomym były duchowny powiedział zaś, że będzie za granicą.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(782)
Mary
5 lata temu
Czary !
A 122
5 lata temu
"Odnalazł się w gdańskim ratuszu, gdzie pracuje jako urzędnik.: trochę dziwne, że jak pisze wyborcza, człowieka Kaczyńskiego przyjął do pracy czołowy przeciwnik tegoż Kaczyńskiego, niedawno zmarły prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. To się kupy nie trzyma, albo wyborcza pisze bzdury (w co nie wątpię) albo Rafał Sawicz jest kretem PO w fundacji
Gabriel
5 lata temu
Ta ucieczka może oznaczać wyjazd na jakiś " KURS " ?
Gabriel
5 lata temu
Uważam, że jest to sprawa bardzo poważna z punktu widzenia sprawy DRAPACZY CHMUR ? W/g mnie wygląda to na sterowanie sprawą przez kogoś ? To nie może się dziać tak z niczego. Logicznie myślący człowiek powinien zdawać sobie sprawę, że musi być odnaleziony i ta ucieczka niczego nie może anulować ?
PO. olej
5 lata temu
A kiedy Wy_b_i_o_r_c_z_a zniknie
...
Następna strona