Money.pl: Najnowszy raport OECD pokazuje, że polski nauczyciel pracuje przy tablicy zaledwie 2 godziny i 42 minuty dziennie. Nauczyciele chyba nie mają powodów do narzekań?
*Sławomir Broniarz, przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego: *Żeby odnieść się do tych badań musiałbym poznać pytania jakie stawiała OECD. Jeżeli ten raport zawierał pytanie _ Ile nauczyciel pracuje z kredą przy tablicy? _ to mogę tylko powiedzieć, że ten raport jest dla nas niezrozumiały.
To ile pracuje polski nauczyciel? Nie jest to najkrócej ze wszystkich najlepiej rozwiniętych gospodarek świata?
Nauczyciele w Islandii mają pensum 17 godzin, w Estonii 21 godzin, ale lekcje trwają tam 40 minut. W Polsce nauczyciele pracują od 19 do 30 godzin tygodniowo i tak wynika z ustawy. Liczby pokazane w raporcie są więc nieprawdziwe.
Ale z czegoś się biorą liczby w raporcie. Nikt tego chyba nie wymyślił.
Próbujemy się dowiedzieć z czego się biorą. Związek napisał pismo do minister edukacji Krystyny Szumilas. Żądamy od pani minister oficjalnego stanowiska w tej sprawie.
Spodziewacie się, że minister stanie w obronie nauczycieli?
Nie, nas interesuje opinia pani minister w tej sprawie. Być może pójdzie śladem swojego szefa czyli premiera Donalda Tuska, który stwierdził, że nieprawdą jest, że nauczyciel w Polsce pracuje dwie i pół godziny.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/108/m202860.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/men;rozmawia;na;temat;urlopow;nauczycieli,239,0,1157103.html) *MEN rozmawia na temat urlopów nauczycieli * Strona samorządowa zaproponowała by zapisy Karty Nauczyciela obowiązywały tylko dla nauczycieli tablicowych, czyli prowadzących lekcje. To nie jest tak, że teraz ZNP próbuje bronić nauczycieli interpretując tak, a nie inaczej przepisy. Cytuje Panu tylko treść ustawy. Tam znajduję się czas pracy w przedziale 19 – 30 godzin.
Poza tym, czas pracy nauczyciela to także: zajęcia opiekuńczo-wychowawcze oraz inne wynikające ze statutu szkoły, czyli spotkania z rodzicami, kółka zainteresowań, wycieczki. To składa się na kodeksowy wymiar pracy w tygodniu.
Posłużę się przykładem dziennikarzy. Prowadzący wiadomości jest na wizji 20 minut, ale nikomu racjonalnie myślącemu nie przyjdzie do głowy, że ten dziennikarz pracuje w sumie 20 minut dziennie. Musi te wiadomości przygotować, tylko, że on ma sztab ludzi, a nauczyciel jest sam.
Rzeczywisty czas pracy nauczycieli miał zbadać Instytut Badań Edukacyjnych.
Poczekajmy więc cierpliwie na wyniki tych badań.
Ale, jeśli okaże się, że wyniki są podobne zgodzicie się na zmiany? Już teraz podniesienia nauczycielskiego pensum domagają się samorządy, chcą 20 godzin. Trwają negocjacje z Wami i z rządem.
Negocjacje posuwają się do przodu, tylko one byłyby jeszcze efektywniejsze gdyby były bardziej rzeczowe i konkretne. Tak po stronie rządu, jak i samorządu.
Konkret jest znany: podniesienie pensum do 20 godzin.
Tylko, że strona rządowa nie przedstawiła żadnego projektu i propozycji zmian, a próbuje być jedynie mediatorem między nami a samorządami. To jest bardzo wygodne stanowisko, tylko że w Polsce jak na razie to nie samorządy tworzą prawo.
Czekamy na reakcję pani minister, chcemy wiedzieć, czy stanie po stronie nauczycieli czy przy pomocy samorządów i tego raportu będzie walczyła ze środowiskiem nauczycieli.
ZNP jest w stanie zgodzić się na podniesienie pensum?
To nie jest kwestia tylko i wyłącznie stanowiska związku. Tu potrzebne jest nam także stanowisko resortu edukacji. Poza tym potrzebna jest odrobina zdrowego rozsądku.
Czyli jesteście na _ NIE _?
To nie tak. Zapominamy, że to rękami MEN zostały ograniczone liczby godzin nauczania wielu przedmiotów. Czyli z jednej strony mamy malejącą liczbę godzin i propozycję zwiększenia wymiaru pracy nauczyciela. W tej sytuacji rodzi się pytanie _ kogo ten nauczyciel maiłby uczyć? _.
Jeśli jestem nauczycielem geografii, a lekcji tego przedmiotu prawie w ogóle nie ma, to muszę zadać sobie pytanie, w ilu szkołach mam pracować, żeby mieć możliwość zrealizowania tego 20 godzinnego pensum?! Polska to nie tylko Kraków, Warszawa czy Poznań, to także małe miasteczka i wsie.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Nauczyciele gotowi strajkować. Nie chcą zmian Tysiące pedagogów może wyjść na ulice. Nie popierają zmian w prawie oświatowym i Karcie Nauczyciela. | |
| Rząd-nauczyciele. Sytuacja znów napięta W MEN zakończyło się pierwsze spotkanie przedstawicieli rządu ze związkami zawodowymi i stroną samorządową na temat ewentualnych zmian w ustawie Karta Nauczyciela. | |
| Wielki strajk nauczycieli? Prawie wszyscy za W środowisku panuje zgoda, że nie wolno dopuścić do zapowiadanych zmian w szkolnictwie. |