Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Gratkiewicz
Jacek Gratkiewicz
|

PO chce położyć łapę na majątkach spółdzielni

0
Podziel się:

Poseł Dariusz Joński wyjaśnia, dlaczego Sojusz sprzeciwia się zmianom w prawie.

PO chce położyć łapę na majątkach spółdzielni
(AGENCJA SE/EAST NEWS)

Money.pl: W tym tygodniu Sejm zajmie się projektem PO dotyczącym spółdzielni mieszkaniowych. SLD jest przeciw, stoicie po stronie prezesów spółdzielni, a nie po stronie mieszkańców?

*Dariusz Joński, poseł SLD: *My właśnie stoimy po stronie mieszkańców i spółdzielców, a nie prezesów. Co więcej, będziemy bronić majątków spółdzielców. Nowy projekt ustawy Platformy zakłada skok na ten ostatni wolny teren w dużych miastach.

Dlaczego od razu skok?

Zapisy w projekcie PO idą w kierunku, który umożliwi wyprzedanie wszystkich spółdzielczych terenów. Dzisiaj są tam domy kultury, tereny zielone, parkingi, place zabaw, wszystko to zostanie wyprzedane, bo żadna wspólnota mieszkaniowa nie utrzyma tych terenów.

To są ogromne tereny, w dużych miastach to nawet 40 procent wszystkich takich miejsc. Więc jest to skok na ostatnie wolne działki. SLD nie może na to pozwolić, będziemy bronić spółdzielców i majątków spółdzielni.

A zna Pan powiedzenie _ państwo w państwie _? Bo wielu mieszkańców bloków, które są zarządzane przez spółdzielnie właśnie tak o nich mówi, mimo, że są właścicielami mieszkania, to nie mogą o nim decydować, bo nie są członkami spółdzielni. Zarządy i prezesi są wszechwładni. Projekt PO to zmienia.

Dlatego klub SLD składa w tym tygodniu projekt nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. W nim jest zapis, że decydować będą mogli wszyscy mieszkańcy, a nie tylko spółdzielcy. Projekt PO idzie o krok za daleko. Mieszkaniec, który w nieruchomości ma własność odrębną z automatu będzie musiał założyć wspólnotę mieszkaniową.

Po wejściu w życie ustawy PO nagle okaże się, że w Polsce będzie kilka tysięcy wspólnot, a co za tym idzie spółdzielnie przestaną funkcjonować. Tym samym to wszystko co dziś należy do spółdzielni, zostanie wystawione na sprzedaż, a inwestycje, które były do tej pory prowadzone przez spółdzielnie, chociażby wymiana okien, przestaną być załatwiane. Wspólnoty kilkuosobowe nie będą miały takiej płynności finansowej i takich środków, żeby przeprowadzać takie inwestycje.

Ustawa z 2000 roku tyle razy była podważana przez Trybunał Konstytucyjny, że trzeba ją zmienić, PO więc to robi.

Tylko diabeł tkwi w szczegółach. Nowelizacja według PO oznacza nic innego jak tylko likwidację spółdzielni mieszkaniowych i zamianę ich na wspólnoty. Brzmi nieźle, tylko gorzej z rzeczywistością, która się wyłoni po tych zmianach.

Posłanka Lidia Staroń, która jest autorką zmian, uważa, że SLD celowo broni spółdzielni, żeby utrzymać status quo w spółdzielniach.

Gdyby Pani Lidia Staroń znalazła czas choćby na jedno spotkanie ze spółdzielcami, to wiedziałaby o czym mówi. Z uporem maniaka po raz drugi przedkłada projekt ustawy, który nie zyskał większości w poprzedniej kadencji.

My nie bronimy zarządów, ani prezesów, bo ich wybierają mieszkańcy. My bronimy majątku i spółdzielni mieszkaniowych. Często te spółdzielnie radzą sobie lepiej niż niejedna wspólnota.

Wystarczy spojrzeć jak ocieplane są budynki. W niektórych czynsze są dużo niższe niż w mieszkaniach komunalnych. To wskazuje, że spółdzielczość się sprawdziła. Swoją drogą, jeśli ktoś chce dzisiaj założyć wspólnotę mieszkaniową, to ma do tego prawo, ale nie jest to obowiązek. A po zmianach PO tak będzie. Wielu mieszkańców nie chce przecież być we wspólnotach.

Spółdzielcy, działkowcy – SLD twardo broni tych środowisk. Taki Wasz pomysł na lewicę?

To nie pomysł na lewicę, a sposób na walkę o majątki działkowców i spółdzielców. Musimy tego bronić, bo widzimy ten skok na kasę, o którym mówiłem na początku. W dużych miastach działki i tereny spółdzielni, to będzie żyła złota dla prezydentów miast, które są pozadłużane do granic wytrzymałości.

A nie walczycie przy okazji o poparcie dla SLD? Nie da się ukryć, że te środowiska to Wasz naturalny elektorat.

Nie ukrywamy, że mamy wielu zwolenników i sympatyków wśród działkowców i spółdzielców. Sam mieszkam w spółdzielni mieszkaniowej i jestem z tego zadowolony. Walczymy o wszystkich. Zresztą od tego są partie polityczne, żeby walczyć o interes spółdzielców i działkowców.

Czytaj więcej w Money.pl
SLD ma sposób na Trybunał Konstytucyjny? Jeśli Trybunał Konstytucyjny uchyli ustawę o rodzinnych ogrodach działkowych, to Sojusz w ciągu kilku, kilkunastu dni przygotuje kolejny projekt w tej sprawie.
To oni uchronili nas od podwyżek w bankach Zdaniem posła PO i Ruch Palikota stoją po stronie _ finansjery _.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)