Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Po co prywatyzować LOT, trzeba pomagać

0
Podziel się:

Wicepremier Janusz Piechociński przypomina, że linie lotnicze są na specjalnej liście.

Po co prywatyzować LOT, trzeba pomagać

Trwa szukanie scenariuszy pomocowych dla LOT. Minister gospodarki Janusz Piechociński powiedział, że jego współpracownicy pracują nad planem, który mógłby wyciągnąć spółkę z kłopotów finansowych.

Wicepremier Janusz Piechociński jak na razie do pomysłu ewentualnej prywatyzacji LOTu podchodzi bez entuzjazmu.

_ - Zwracam uwagę, że LOT jest na liście przedsiębiorstw o specjalnym znaczeniu dla gospodarki, stąd udział akcji sprywatyzowanych nie może przekroczyć 50 procent. Jest przygotowywana w tym zakresie, z tego co słyszałem propozycja ustawowa. Zwróciłem uwagę współpracownikiem by przeanalizowali konsekwencje upadłości MALEV-u oraz austriackich linii - _ mówi wicepremier.

POSŁUCHAJ JANUSZA PIECHOCIŃSKIEGO:

Janusz Piechociński zaznaczył, że LOT jest ważną dla polskiej gospodarki marką. _ - Chcielibyśmy ocalić nazwę, dorobek LOT-u, a jednocześnie wyjść na prostą, by nie był to worek bez dna - _ mówi Janusz Piechociński.

POSŁUCHAJ JANUSZA PIECHOCIŃSKIEGO:

Zdaniem wicepremiera kłopoty LOT- u z dreamlinerami jeszcze pogorszą i tak kiepską sytuację spółki. _ - LOT ma, mówiąc bardzo delikatnie, słabiutka kondycje finansową. Dotychczasowa strategia firmy opierała się na wymianie maszyn obsługujących połączenia długodystansowe, na efektywniejsze, pojemniejsze i tańsze. W oparciu o ten tabor, spółka miała poprawić kondycję i odzyskać rentowność. Niestety nowe maszyny częściej były wyprowadzane na pas niż startowały - _mówi Janusz Piechociński.

POSŁUCHAJ JANUSZA PIECHOCIŃSKIEGO:

Ministerstwo Skarbu Państwa poinformowało na początku stycznia, że 20 grudnia przelało PLL LOT 400 mln zł pożyczki na ratowanie spółki. Zespół ekspertów ministerstw: skarbu, finansów, gospodarki i transportu pracuje nad rozwiązaniami potrzebnymi dla LOT-u. Wyniki mają być przedstawiane na bieżąco.

Tymczasem firma liczy straty w związku z _ uziemieniem _ dwóch dreamlinerów i rozważa wystąpienie do Boeinga o odszkodowanie. Koncern na razie nie podał żadnych dat odnośnie tego, kiedy samoloty mogą znowu zacząć latać. Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) wstrzymała tymczasowo wszystkie rejsy samolotów typu Boeing 787 Dreamliner, w których ostatnio wykryto serie awarii.

Wcześniej podobną decyzję podjął amerykański Federalny Urząd ds. Lotnictwa (FAA). Jej podstawą były problemy z akumulatorami samolotu, które w środę zmusiły maszynę linii All Nippon Airways do awaryjnego lądowania w Japonii po pojawieniu się na pokładzie dymu. EASA popiera w ten sposób decyzję amerykańskich władz, by przeprowadzić dodatkową kontrolę bezpieczeństwa maszyn. Zakaz będzie obowiązywał dopóki nie zostaną rozwiązane problemy z akumulatorami.

Decyzja ta dotyczy wszystkich europejskich przewoźników korzystających z dreamlinerów. Jak na razie w Europie tylko Polskie Linie Lotnicze LOT mają takie maszyny. LOT zmuszony był odwołać rejs powrotny swojego Boeinga 787 z USA. Odbywająca swój pierwszy transatlantycki lot maszyna przyleciała w środę wieczorem czasu lokalnego z Warszawy do Chicago. Na polecenie władz amerykańskich samolot został uziemiony.

Po serii usterek technicznych swoje dreamlinery uziemiły dotychczas również Japonia, Indie i Chile. Oznacza to, że bezterminowo uziemiono ponad połowę z dostarczonych do tej pory 50 dreamlinerów, w tym 24 japońskie.

Czytaj więcej w Money.pl
Dreamlinery w Polsce będą jednak latać? Boeing 787 należący do polskiego przewoźnika LOT rozpoczął inauguracyjny lot dalekodystansowy z Warszawy do Chicago.
Kłopoty LOT. Resort skarbu nie dostał donosu do prokuratury Sprawa ma związek z zawiadomieniem Solidarności dotyczącej niegospodarności w LOT.
LOT pójdzie pod młotek? To może być "najlepsze wyjście" Pomoc finansowa rządu dla spółki nie może trwać dłuższy czas - uważa były minister gospodarki.
Co dalej z LOT-em? Wicepremier zapowiada działania W sumie państwowa spółka potrzebuje wsparcia w wysokości miliarda złotych.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)