Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rząd leczył snem i doprowadził do "dziury Rostowskiego"

0
Podziel się:

Leszek Miller, uważa, że premier Tusk skończy jak Jerzy Buzek.

Rząd leczył snem i doprowadził do "dziury Rostowskiego"

Szef SLD Leszek Miller uważa, że wczorajsze zapowiedzi premiera Donalda Tuska i szefa Ministerstwa Finansów Jacka Rostowskiego dotyczące zwiększenia deficytu budżetowego o 16 mld zł świadczą o dramatycznym stanie gospodarki i finansów publicznych.

- _ Była _ dziura Bauca _, dziś jest _ dziura Rostowskiego _ _ - ironizował Miller. - _ Stało się już tradycją rządu pana premiera Tuska, że kiedy minister Rostowski przedkłada projekt budżetu, zapewnia Sejm i opinię publiczną, że to jest bezpieczny budżet, najlepszy z możliwych, że nie trzeba będzie nowelizacji. Potem w ciągu roku okazuje się, że to był wirtualny budżet i właśnie mamy z tym do czynienia _ - ocenił Miller.

Jak podkreślił, Sojusz już wcześniej przestrzegał, że tegoroczny budżet jest _ wirtualny _ i będzie wymagał nowelizacji. - _ To, co rzuca się w oczy, to skala nowelizacji, dlatego że to jest propozycja zwiększenia deficytu aż o 16 mld zł, czyli o połowę planowanego budżetu, a więc do poziomu 51 mld złotych. To pokazuje w jakim dramatycznym stanie są polskie finanse publiczne i polska gospodarka _ - ocenił lider Sojuszu.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/157/m129437.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/prof;dariusz;filar;dla;money;pl;tusk;nas;zadluzy;bo;na;nic;wiecej;go;nie;stac,75,0,1347403.html) *Prof. Dariusz Filar dla Money.pl: Tusk nas zadłuży, bo na nic więcej go nie stać * - _ Zawiedli politycy i ich filozofia uników, stanęliśmy pod ścianą _. Ekonomiczny doradca rządu mówi, co nas czeka. Jego zdaniem cięcia w resortach rzędu 8,5 mld złotych z pewnością dotkną różne grupy społeczne. - _ Jednym słowem otrzymaliśmy sygnał o bardzo trudnej, wręcz dramatycznej sytuacji polskiej gospodarki i polskich finansów publicznych. Sięga się do konieczności nowelizacji ustawy o finansach publicznych, znosząc zasadę inflacja plus jeden i zmieniając progi ostrożnościowe. To są przypadki, których ja nie pamiętam _ - podkreślił Miller.

- _ Leczenie snem, które od dłuższego czasu już rząd uprawia, dzisiaj zostało już definitywnie przerwane _ - dodał lider SLD. Powiedział też, że obecna sytuacja finansów publicznych przypomina mu rok 2001 i _ ówczesną _ dziurę Bauca _, którą dzisiaj można określić _ dziurą Rostowskiego _ _. Przypomniał też, że tamte okoliczności Bauca - ministra finansów w rządzie Jerzego Buzka - kosztowały dymisję.

Miller wykluczył możliwość poparcia zmian w ustawie o finansach publicznych, jeśli - jak mówił - miałaby ona jedynie doprowadzić do _ zasypania _ dziury Rostowskiego _ _. Przyznał, że sam opowiadał się za zwiększeniem deficytu budżetowego, ale - zaznaczył - nie miał na myśli deficytu w skali jaką zaproponowali wczoraj Tusk i Rostowski.

Jego zdaniem rząd nie zaproponował też żadnej koncepcji ożywienia gospodarczego. - _ Gdyby wystąpienie premiera i ministra wyglądało w ten sposób: komunikujemy, że musimy zwiększyć deficyt, ale jednocześnie przedstawiamy nową strategię rozwoju gospodarczego, która zakłada szybki wzrost gospodarczy, to na pewno by to brzmiało zupełnie inaczej. Jest jednak komunikat o tym, że zwiększymy deficyt, że trzeba będzie ciąć wydatki i jakaś mglista tylko zapowiedź, że może to wpłynie na ożywienie gospodarcze _ - powiedział Miller.

Ocenił też, że przyczyn spowolnienia gospodarczego należy upatrywać wewnątrz kraju, a nie w sytuacji strefy euro.

Czytaj więcej w Money.pl
Rząd podważa wiarygodność. To zły sygnał. To co teraz musi zrobić rząd, jest skutkiem nadmiernego optymizmu i obowiązujących przepisów.
Słowa Tuska pomogły złotemu? Na krótko Można to interpretować tak, że zwiększenie deficytu o 16 mld zł to większa emisja obligacji.
Rządowi brakuje 25 mld złotych. Zabierze... Wiemy, jak rząd będzie ratował budżet państwa. Kolejne sztuczki ministra Jacka Rostowskiego.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)