Suski: Gowin to perełka w kolczyku świni

Marek Suski, poseł Prawa i Sprawiedliwości: Na razie nie widać specjalnie efektów jego działań. Poza deklaracjami, że chce robić dobrze nic się nie dzieje. Nie słyszałem, żeby nagle wymiar sprawiedliwości zaczął lepiej działać.

Jeżeli chodzi o otwarcie zawodów, to przede wszystkim był to nasz pomysł. Jeżeli Gowin chce realizować część naszego programu, to trudno, żebyśmy nie deklarowali życzliwości. Choć na razie słyszymy tylko deklaracje, a w deklaracjach ten rząd rzeczywiście jest najlepszy, natomiast w działaniach niestety najgorszy.

Ależ wyróżnia się, przede wszystkim spokojnym i zrównoważonym sposobem mówienia, nieużywaniem zbyt mocnych słów. Jego sposób bycia jest dużo bardziej przyjazny, niż pozostałych ministrów. Tylko że miły tembr głosu i spokojny sposób mówienia nie zastąpi działania. Póki co pan Gowin zasiada w rządzie Donalda Tuska jako lojalny minister tego fatalnego premiera. Zobaczymy jednak, co przyniesie przyszłość.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/49/m190769.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/konwencja;promuje;zwiazki;homoseksualne,168,0,1069480.html) *Promocja homseksualizmu? Przeciw Gowinowi * Agnieszka Kozłowska-Rajewicz uważa, że skuteczne zapobieganie przemocy wobec kobiet wymaga podpisania konwencji Rady Europy z maja 2011. Rzeczywiście widzę tam ostatnio konflikt, który narasta. Nie jest natomiast pewne, kto w nim polegnie. Faktem jest, że pani minister Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, która walczy z Gowinem, jest dość specyficzna. Kiedyś nasyłała męża na dziennikarzy, mówiąc że obije im mordy. Z kolei mnie chciała wsadzić na 3 lata do więzienia za określenie _ murzynek _. Wysmarowała przecież list do komisji etyki o tym, że popełniłem przestępstwo mowy nienawiści.

Jeżeli więc będzie w tym tonie wojować z ministrem Gowinem, używając tak idiotycznych i absurdalnych argumentów, to być może premier jej podziękuje za współpracę. Niewykluczone, że wtedy mąż pani minister pójdzie obić mordę panu premierowi. Wszystko przed nami. Jestem zdania, że im szybciej rozpadnie się Platforma, tym lepiej dla Polski. Życzę im, żeby to zwarcie między ministrami się zaostrzało.

Rozjazd w różne strony jest tam coraz większy, ale mają też spoiwo, które ich razem trzyma. W końcu są partią władzy. Ideologicznie jednak politycy PO bardzo się różnią, pani Rajewicz pasuje do Ruchu Palikota, a Gowin z poglądami, które deklaruje, w jakimś sensie do nas. Mimo to pozostaje jednak ciągle w drużynie, która tak naprawdę jest lewicowo-liberalna i jakoś specjalnie skóra go od tego nie piecze.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/59/m212539.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/gowin;o;konwencji;rady;europy;na;temat;kobiet,2,0,1069314.html) *Kobiety o Gowinie: Różni nas jedna fraza * Strony pozostały przy swych stanowiskach. - Będziemy dalej rozmawiać. Rozbieżności interpretacyjne to nie jest kwestia jednej rozmowy - powiedziała Kozłowska-Rajewicz. Jego deklaracje mogą być więc pozą, próbą wychodzenia z szeroką ofertą do wyborców, żeby im zamydlić oczy. Bo gdyby miał naprawdę takie przekonania, to nie byłoby go już w Platformie. To sympatyczna postać, ale jednak raczej pozer.

Niech tam najpierw dojdzie do jakiejś rzeczywistej poważnej różnicy zdań, to wtedy zobaczymy. Na razie Gowin jest trochę taką pacynką, którą się pokazuje wyborcy centrowo-konserwatywnemu. Takim kwiatkiem u kożucha czy perełką w kolczyku świni.

Czego Marek Suski w PO nie potępia? Dowiesz się na drugiej stronie

Bo też taka jest koncepcja Donalda Tuska, który chciał mieć u siebie i Palikota, i Gowina. Ci którzy widzieli, że jest to pozerstwo nie dawali się na to nabrać. Znaczna część ludzi nie interesuje się jednak specjalnie polityką i jej nie analizuje. Nawet jeśli widać jakieś dysonanse, to będąc optymistą każdy chce widzieć w Platformie sam ser, a nie same dziury.

Nie mogę ich za to do końca potępiać. Dziś w polityce mamy często systemy dwupartyjne. A skoro dominują dwie partie, to rzeczywiście muszą obejmować szerokie spektrum poglądów. Donald Tusk postępuje w jakimś sensie zgodnie z technicznymi zasadami, ale o zasadach moralnych nie może być tu mowy.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/111/124015.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/komentarze/artykul/minister;pobity;wszystko;przez;przemoc;w;rodzinie,14,0,1069838.html) *Minister pobity? Wszystko przez przemoc w rodzinie * O tym, co mogło spotkać Jarosława Gowina pisze Maciej Czujko.

Możliwe. W tej partii rośnie niezadowolenie, a krytyka jest coraz bardziej ostra. Początkowo przecież charakterystyczne było dla Platformy to, że cokolwiek zrobił Tusk, to wszyscy stali za nim murem. Dzisiaj jego decyzje są już dyskutowane. Platformersi zaczęli analizować wydarzenia, a skoro Donald Tusk popełnia błąd za błędem, to prędzej czy później będzie musiało dojść do jakiejś głębszej refleksji. W końcu nie sądzę, że tam wszyscy są bezrozumni, choć z drugiej strony tych bardziej myślących Tusk dotychczas systematycznie usuwał.

Różne rzeczy mogę sobie wyobrazić. Zobaczymy, co będzie działo się dalej. Polityka polega przecież na tym, że jeżeli nadarza się okazja, żeby odebrać władzę tym, którzy źle rządzą, to trzeba to wykorzystać.