Money.pl: Sondaż CBOS pokazuje, że poparcie dla PO znowu w dół. Platforma traci 4 punkty procentowe, PiS cztery zyskuje. To już jest ten moment, w którym myśli sobie Pani: _ coś jest nie tak _?
*Julia Pitera, posłanka Platformy Obywatelskiej: *Nie. Dlatego, że partia rządząca zawsze narażona jest na ryzyko utraty poparcia. Zwłaszcza wtedy, kiedy podejmuje się trudnych reform. To nie jest nic nadzwyczajnego.
To jaki jest poziom poparcia dla Platformy, po którym zapyta Pani siebie: _ co się dzieje? _
Trudno jest odpowiedzieć na to pytanie. Mam tylko nadzieję, że ludzie odpowiedzialni za komunikację z wyborcami wyciągają wnioski z sondaży i z tego jak nas odbierają Polacy. Jeśli uznają, że ta dziedzina szwankuje, to zrobią wszystko, żeby to naprawić.
W PO nie panuje ponura atmosfera?
Niezależnie od sondaży trzeba robić swoje. To jest moja odpowiedź.
To może być coraz ciężej robić swoje, bo Platformie ciągle przybywa problemów. Jest reforma emerytalna, która nie podoba się wielu wyborcom. Do tego deregulacja, przez którą na przykład taksówkarze zapowiadają zablokowanie stolicy w czasie Euro 2012. Nie będziecie mieli spokoju.
Są w takiej sytuacji dwa wyjścia. Albo nic nie robić, a mimo to tracić w sondażach, albo robić sporo mimo, że się straci poparcie. Wybór chyba jest oczywisty. Niezależnie od tego jakie są wyniki sondaży, trzeba wykonać zaplanowane reformy.
Nie możemy podejmować decyzji pod sondaże. Gdybyśmy tak robili, to od razu chcę zapytać, jak wyglądałaby gospodarka państwa? Fatalnie. Co spowodowałoby, że spadek sondaży byłby jeszcze większy i już nieodwracalny.
W okresie reform już tak jest, że są pewne wahnięcia, ale z czasem kiedy reformy zaczynają przynosić efekty, wyborcy dostrzegają jak bardzo zmiany były potrzebne.
W zeszłej kadencji Platforma świetnie radziła sobie z sondażami. To znak, że wtedy nic nie robiliście?
W poprzedniej kadencji, o ile dobrze pamiętam, też były sondaże w których traciliśmy. Więc nie jest to sytuacja wyjątkowa. Przypominam sobie sprawę emerytur pomostowych i to jak rozgrywała to pozycja. Wtedy też miało to wpływ na sondaże.
Ludzie wybrali nas, żebyśmy podejmowali nie tylko tematy łatwe i przyjemne, ale żebyśmy zajmowali się trudnymi sprawami. Teraz to robimy i to mimo tego, że wyborcom się to nie podoba.
Szef klubu PORafał Grupiński wyskoczył z wnioskiem o Trybunał Stanu dla Zbigniewa Ziobry i Jarosława Kaczyńskiego jak _ Filip z konopi _?
Nie. Dlatego że obywatele mają prawo wiedzieć o zamierzeniach rządzącej partii politycznej.
Tylko czy PO naprawdę chce ten wniosek składać, podobno premiera bardzo to zdenerwowało, a Rafał Grupiński w rozmowie z Money.pl był nieco mniej stanowczy w tej sprawie niż kilka dni wcześniej?
Rafał Grupiński tylko prostował informacje, które się pojawiły, że jest jakiś konflikt w PO z tego powodu. Nie ma żadnego konfliktu w tej sprawie.
To rozumiem, że Pani taki wniosek by poparła?
Jeżeli go przeczytam, to podejmę decyzję. Chciałabym zdecydować świadomie i na takie uzasadnienie czekamy.
Po co rządowi likwidacja Funduszu Kościelnego?
Skoro reguluje się cały system ubezpieczeń, to oczywiste jest, że i sprawa zabezpieczenia środków na emerytury duchowieństwa wymaga regulacji.
Wielu biskupów jednak widzi w tym próbę walki z Kościołem.
Dla mnie jest to argument karkołomny, dlatego, że właśnie Fundusz Kościelny miał na celu uzależnienie Kościoła od państwa. Dlatego odebrano nieruchomości Kościołowi, ponieważ czerpiąc dochody z nich był niezależny od państwa.
Państwo komunistyczne odebrało więc nieruchomości i związało Kościół funduszem, żeby to władza mogła decydować, czy dać pieniądze czy nie. Teraz chcemy Kościół uwolnić.
Jeden z posłów PiS bardzo Platformie dziękuje, mówi: _ Ta sprawa Funduszu Kościelnego jest dla nas prezentem. Dzięki niemu wszyscy konserwatyści idą z powrotem do nas. To nie tylko utwardza nasz elektorat, ale i go poszerza. _
To jest zdumiewające, dlatego że konserwatyści powinni rozumieć to, o czym mówiłam przed chwilą. Najbardziej skuteczne są instytucje niezależne od władzy. Najsilniejszym uzależnieniem są pieniądze.
| Czytaj w Money.pl | |
|---|---|
| Najgorsze notowania od 5 lat. A Tusk na to... Według TNS OBOP, gdyby wybory odbyły się na początku lutego, PO uzyskałaby 28 proc. głosów, a PiS - 26 proc. | |
| Najnowszy sondaż. Zaskakujący wynik PO Zamieszanie związane z wprowadzeniem w życie ustawy refundacyjnej, nowe fakty w sprawie katastrofy Smoleńskiej oraz spór o ACTA. Zobacz jak wpłynęły na poparcie dla partii. |