Wczorajsza sesja cechowała się niską zmiennością ze względu na Święto Pracy obchodzone na wielu istotnych rynkach. Amerykańskie parkiety pracowały, ale tam inwestorzy także nie zdecydowali się na wykonanie poważniejszych ruchów - DIJA oraz S&P zakończyły dzień blisko środowego zamknięcia, a NASDAQ zaliczył 0.3% wzrostu.
Najciekawszym tematem na rynkach zdecydowanie był brytyjski funt, który ponownie poprawił tegoroczny szczyt po świetnym odczycie indeksu PMI dla przemysłu (57.3. wobec konsensusu na poziomie 55.4). Dane te potwierdzają silną pozycję brytyjskiej gospodarki i jeśli w przyszłym tygodniu w podobnym tonie ukaże się indeks PMI dla usług, oczekiwania odnośnie szybszej podwyżki stóp mogą ponownie działać na korzyść funta.
Dane z USA nie były w stanie wesprzeć słabego ostatnio amerykańskiego dolara. Co prawda indeks ISM okazał się nieco lepszy od oczekiwań, ale negatywnie zaskoczyła skala wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (344 vs 317 tys.). Także pozytywna wypowiedź Janet Yellen w Waszyngtonie, o poprawie w sferze udzielanych kredytów przez mniejsze banki nie była w stanie pomóc dolarowi. Spadające rentowności sygnalizują, iż rynek długu póki co nie wycenia zarówno podwyżek stóp jak i silnego odbicia w gospodarce. Wzrost rentowności na pewno jest niezbędny, aby amerykańska waluta ponownie mogła aprecjonować, a stopy procentowe zaczną reagować dopiero wtedy, gdy inwestorzy będą przekonani do siły wzrostu amerykańskiej gospodarki.
Kiedy rynki skupiają swoją uwagę na danych makroekonomicznych, nie ma ostatnio lepszego odczytu niż zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym. Przedstawiciele FOMC w swoich wypowiedziach podkreślali niejednokrotnie, że rynek pracy to obszar, gdzie poprawa musi być znacząca, gdyż obecna sytuacja jest daleka od pożądanej. W marcu przybyło 192 tys. nowych zatrudnionych, ale biorąc pod uwagę wygasanie czynnika pogodowego w kolejnych danych, rynek oczekuje obecnie wzrostu zatrudnienia na poziomie 216 tys. Wczorajszy komponent zatrudnienia wskaźnika ISM jest dobrym prognostykiem przed dzisiejszym odczytem (komponent zatrudnienia znalazł się na poziomie najwyższym od grudnia), ale jedynie dane dużo lepsze od konsensusu będą w stanie pomóc amerykańskiej walucie.
Wsparcie na poziomie 102.00 USDJPY jak na razie zostało obronione, ale jeśli dane okażą się gorsze od konsensusu, możemy być świadkami złamania tej bariery i ruchu w kierunku 101.31. Jeśli dane będą pozytywne, prawdopodobnie zmierzymy się z poziomem 103.00
