Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dobre odczyty, a obligacje USA

0
Podziel się:

W ciągu ostatnich miesięcy dane z amerykańskiej gospodarki zaskakiwały pozytywnie, ale rynek obligacji skarbowych, zwłaszcza na długim końcu krzywej,...

Dobre odczyty, a obligacje USA

W ciągu ostatnich miesięcy dane z amerykańskiej gospodarki zaskakiwały pozytywnie, ale rynek obligacji skarbowych, zwłaszcza na długim końcu krzywej, wydawał się negować dobre odczyty. Biorąc jednak pod uwagę obietnice Fed, iż dalsze działania władz monetarnych (czyt. normalizacja stóp procentowych) będą zależały od jakości wychodzących danych, można założyć większą reakcję rynku długoterminowych stóp procentowych w nadchodzącym kwartale. Innymi słowy, gra pod podwyżkę stóp powinna być odczuwalna także na dziesięciolatkach.
Serię pozytywnych odczytów w ubiegłym tygodniu zapoczątkowały nastroje konsumentów (Conference Board na poziomie najwyższym od października 2007). Prawdziwym ,,hitem" okazał się jednak pierwszy odczyt PKB za drugi kwartał. Gospodarka USA rosła w tempie 4.0% kw/kw., wobec oczekiwanych 3.1%. Łyżką dziegciu na koniec tygodnia poczęstował nas amerykański rynek pracy. Gospodarka wygenerowała mniej miejsc pracy, niż oczekiwali analitycy (stopa bezrobocia w związku z tym w górę do 6.2% z 6.1%), ale bardziej martwić powinna zerowa dynamika płacy godzinowej. Wydaje się zatem, że słowa Janet Yellen o ,,szumie" podczas ostatniego wyższego odczytu inflacji nie były bezpodstawne.
Kontrakt futures na amerykańskie dziesięcioletnie papiery skarbowe porusza się w formacji długoterminowej przypominającej trójkąt. Bardziej prawdopodobne wydaje się wybicie dołem (kontynuacja dłuższego trendu), co jest zgodne z koncepcją reakcji długiego końca krzywej na poprawę w gospodarce i podwyżki stóp (wyższe stopy oznacza niższą cenę obligacji).
Najbliższe wsparcie na TNOTE wyznacza poziom 123.80-123.45, a poniżej rozpocznie się walka o wybicie ze wspomnianej formacji.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)