Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Neutralny FED za słabym impulsem do umocnienia dolara

0
Podziel się:

Wczorajszy dzień obfitował w dane z amerykańskiej gospodarki.

Neutralny FED za słabym impulsem do umocnienia dolara

Nie pomogły one jednak w podjęciu decyzji inwestycyjnych i widać, że rynek ciągle ma duże problemy z ich interpretacją. Pierwszy światło dzienne ujrzał raport ADP, który pokazał liczbę nowoutworzonych miejsc pracy na poziomie 318 tys. Wynik ten okazał się gorszy od oczekiwań, wynikających z 4 tygodniowej średniej liczby wniosków o zasiłek. Można spierać się, na ile odczyty ADP są przydatne w ostatnim czasie do prognozowania danych oficjalnych, jednak dane te mogą wskazywać na ryzyko gorszego odczytu payrolls, który poznamy jutro. Kolejnym danymi, które poznał rynek, były wstępne wyniki PKB za drugi kwartał w USA, które okazały się znacząco lepsze od oczekiwań. Tempo wzrostu wyniosło 4%, a rewizji w górę doczekały się także słabe dane z pierwszego kwartału. Głównymi czynnikami napędzającymi wzrost w ostatnich miesiącach okazały się wydatki konsumenckie, co wydaje się współgrać z bardzo dobrymi nastrojami amerykanów (ostatni Conference Board) oraz akumulacja zapasów. Wczorajsze posiedzenie FOMC zakończyło się
zgodnie z oczekiwaniami obniżką programu QE o kolejne 10 mld USD. Ważniejsza od samej decyzji okazała się jednak zmiana języka Komitetu w komunikacie po posiedzeniu. Widać wyraźnie, że ton dotyczący bezrobocia zmienił się na bardziej gołębi, gdyż FOMC używa w tym miejscu stwierdzenia o niepełnym wykorzystaniu mocy wytwórczych w odniesieniu do zasobów siły roboczej. Pokazuje to, że FED nie chce, po raz kolejny uwikłać się w zależność od poprawiających się wskaźników z rynku pracy, kiedy widzi, że poprawa sytuacji postępuje, jednak nie do końca w taki sposób, w jaki życzyliby sobie tego członkowie Komitetu. Wartą odnotowania zmianę można zauważyć także w języku dotyczącym inflacji, gdzie FED wskazuje na zmniejszenie ryzyka, że inflacja będzie utrzymywała się poniżej celu w długim terminie. Zmiany te sumarycznie wydają się zmieniać język FED w stronę jastrzębią i prawdopodobnie na kolejnych posiedzeniach, kiedy FED nabierze większego przekonania, co do perspektywy podwyżek stóp, możemy spodziewać się większego
uzależnienia przyszłych decyzji od danych nadchodzących z gospodarki. Generalny obraz rynku, który wyłania się z wczorajszych informacji wskazuje na to, iż powinien on w kolejnych tygodniach, w coraz większym stopniu zacząć wyceniać ewentualne podwyżki stóp w Stanach Zjednoczonych, co będzie wiązało się ze wzrostem, szczególnie na początku krzywej rentowności amerykańskich obligacji. Powinno wpływać to korzystnie na dolara, trudno jednak przewidzieć dalsze zachowanie amerykańskiej giełdy, która po utracie wspierającego czynnika w postaci dobrych wyników spółek, porusza się coraz bardziej nerwowo, co może sugerować wystąpienie korekty przynajmniej w stronę 1950 punktów na SP500. Z ostatnich wydarzeń należy wspomnieć o wybiciu USDJPY z formowanego w ostatnich miesiącach trójkąta, które może sugerować dalsze osłabienie się jena w stronę 105.5 na USDJPY szczególnie, że dane z japońskiej gospodarki, w ostatnim czasie wskazują na coraz większą potrzebę wkroczenia Banku Japonii do działania w celu osiągnięcia 2%
celu inflacyjnego.
W dzisiejszym kalendarium najistotniejszym odczytem powinny okazać się dane o inflacji w Strefie Euro, które jeżeli będą wyższe od oczekiwań, na co mogą wskazywać wczorajsze odczyty z Niemiec, powinny doprowadzić do korekty na EURUSD. Rynek będzie jednak najprawdopodobniej wyczekiwał z większym ruchem na piątkowe dane z rynku pracy w USA.
Technicznie sytuacja na parach dolarowych wygląda obecnie dwuznacznie. W perspektywie kolejnych tygodni wydaje się, że istotne poziomy techniczne, które wstrzymały ruchy na parach takich jak EURUSD, NZDUSD, CADUSD, czy GBPUSD powinny zostać pokonane. Obecny impuls wydaje się jednak wyraźnie wytracać spadkowe momentum. Co sugeruje, że w przypadku dobrych danych z rynku pracy w USA, możemy mieć do czynienia z niewielkim umocnieniem, z kolei słabsze odczyty byłyby dobrym początkiem do kilkudniowej korekty.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)