W lipcu deficyt wzrósł do poziomu 692 mln NZD, podczas gdy w poprzednim miesiącu Nowa Zelandia odnotowała nadwyżkę w handlu na poziomie 242 mln NZD. Dane wywołały tymczasową wyprzedaż dolara nowozelandzkiego, który rano powrócił w okolice dziennego otwarcia. Od początku bieżącego tygodnia NZDUSD jest jedną z najsłabszych par z koszyka G10. Biorąc jednak pod uwagę skalę wyprzedaży zapoczątkowanej w lipcu można oczekiwać stopniowego wyhamowania ostatnich spadków. Dzisiaj agencja Standard&Poors potwierdziła długoterminowy rating Nowej Zelandii na poziomie AA- ze stabilną perspektywą.
W centrum uwagi znajdą się dzisiaj odczyty danych z gospodarki amerykańskiej o zamówieniach na dobre trwałe oraz indeksu zaufania konsumentów Conference Board. Po tym jak amerykańska gospodarka odbiła się w II kw. br. tempo ożywienia wydaje się utrzymane, dając dobre perspektywy na III kw. Lipcowe dane o zamówieniach powinny pokazać dużą dynamikę, co w ocenie ekspertów, może być zasługą znacznego wzrostu zamówień u amerykańskiego Boeinga. Odczyt powinien stać się tym samym kolejnym impulsem wzrostowym dla dolara. Indeks zaufania konsumentów, po rekordowym odczycie w ubiegłym miesiącu, w sierpniu może wykazać spowolnienie. Dzisiaj warto zwrócić także uwagę na lipcowe odczyty z Polski dotyczące sprzedaży detalicznej i stopy bezrobocia. Przełomu w sytuacji na Ukrainie nie przyniesie raczej dzisiejsze spotkanie rosyjskiego prezydenta Władimira Putina z prezydentem Ukrainy Petro Poroszenko, ale w zależności od jego przebiegu może zachwiać sentymentem rynkowym, powodując wzrost/spadek awersji do ryzyka.
W ujęciu technicznym para NZDUSD od połowy lipca, kiedy zbliżyła się do historycznych szczytów z sierpnia 2011 na poziomie 0.8843, znajduje się w dynamicznym trendzie spadkowym. Kurs przebił w ostatnich tygodniach wsparcia w postaci 50- i 200-sesyjnej średniej kroczącej oraz kolejne zniesienia Fibo, fali wzrostowej z I połowy tego roku. Na otwarciu tego tygodnia kurs przebił ważne wsparcie na poziomie 0.8306 - 61.8 proc. zniesienie Fibo wspominanej wcześniej fali wzrostowej. Najbliższe wsparcie stanowi teraz poziom 0.8270, wyznaczony przez dołki z połowy lutego. W przypadku przebicia tego poziomu, można spodziewać się testowania poziomu tegorocznych dołków w okolicach 0.8050. Oporem pozostaje linia trendu spadkowego.
