Frank szwajcarski jest bardzo często postrzegany jako niemalże idealny substytut dla euro. Spadki kursu EURCHF mają podłoże fundamentalne i odzwierciedlają zagrożenia deflacyjne w strefie euro. Wymowa przemówienia prezesa EBC w Jackson Hole daje przesłanki do wprowadzenia programu luzowania ilościowego w nadziei na pobudzenie wzrostu gospodarczego w eurolandzie. Ostatni spadek inflacji HICP do poziomu 0.3 % jest daleki od prognoz ECB i nie daje nadziei na osiągnięcie średniego wzrostu cen w tym roku na poziomie 0.7%. Zarówno ryzyko obniżki stopy procentowej przez ECB jak i możliwość wprowadzenia programu luzowania skutkują przepływami środków na korzyść franka szwajcarskiego.
Kurs EURCHF znajduje się w trendzie spadkowym już od połowy 2013 roku a obecnie zbliża się do poziomu 1.2030, który stanowi dołki z końca 2012 roku. Na początku sierpnia kurs EURCHF próbował przebić od dołu 55-cio sesyjną średnią a po nieudanym przebiciu tej średniej, trend spadkowy znacznie przyśpieszył i obecnie porusza się w wąskim kanale spadkowym. Utworzony sierpniowy dołek na poziomie 1.2049 może dawać nadzieję na zahamowanie tempa spadków lub nawet na odbicie. Jeżeli zarówno sierpniowy dołek ani dołki z końca 2012 roku nie powstrzymałyby podaży to kurs może dotrzeć do psychologicznej bariery 1.2000, która jest równocześnie poziomem obrony wyznaczonym przez SNB. Obecnie kurs EURCHF zbliża się do górnego ograniczenia kanału spadkowego, w przypadku gdyby doszło do wybicia górą z kanału możliwe byłoby odreagowanie do poziomu 1.2098 (38,2% zniesienia Fibo), a następnie w obszar 1.2113 (50% zniesienia Fibo). Wyżej znajduje się pasmo oporu 1.2129/1.2135, które jest tworzone przez kolejne zniesienie Fibo oraz
lipcowe dołki. Za odreagowaniem ostatnich spadków przemawia wyprzedanie na wskaźniku RSI i pozytywna dywergencje na wskaźniku, która została utworzona w ubiegłym tygodniu.
