Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Uspokojenie na rynkach do końca tygodnia?

0
Podziel się:

Po dość nerwowym handlu w ostatnich dniach końcówka tygodnia powinna upłynąć w spokojniejszych nastrojach.

Uspokojenie na rynkach do końca tygodnia?

Wczorajsze wystąpienie Janet Yellen zgodnie z oczekiwaniami nie przyniosło żadnych nowych informacji i umocnienie dolara straciło już nieco na dynamice. Inwestorzy będą obecnie musieli oswoić się ze stopniową zmianą retoryki przez FED, której można spodziewać się w kolejnych miesiącach. Jak pokazała wczoraj Beżowa Księga poprawa postępuje stabilnie we wszystkich regionach USA, jednak ożywienie nie przekłada się, jak do tej pory, na presje płacową, co o ile nie doczekamy się znaczących wzrostów cen surowców, powinno prowadzić do pozostawania inflacji na niskich poziomach. W tej sytuacji, głównym wyznacznikiem dla FED w sprawie podwyżek stóp procentowych będzie sytuacja na rynku pracy oraz tempo wzrostu gospodarczego, także powinny to być w najbliższym czasie odczyty najbaczniej obserwowane przez rynki. W kontekście dobrej sytuacji na amerykańskich parkietach warto przypomnieć o trwającym w USA sezonie wyników, który jak do tej pory przynosi raczej zaskoczenia na plus i wspiera indeksy w drodze na kolejne
szczyty. Dziś przed sesją poznamy wyniki banku Morgan Stanley, które mogą mieć wpływ na rozpoczęcie handlu za Oceanem.
Pozytywne zaskoczenie przyniosły wczorajsze dane z Wielkiej Brytanii, które pokazały dobrą sytuację na brytyjskim rynku pracy. Stopa bezrobocia spadła zgodnie z oczekiwaniami do poziomu 6,5%, większa od oczekiwań okazała się także liczba nowoutworzonych miejsc pracy. Co ważne widać, że zmienia się dotychczasowa tendencja, która prowadziła do wzrostu głównie w kategoriach samozatrudnienia oraz prac w niepełnym wymiarze godzinowym, na rzecz tworzenia etatów. Jest to bardzo pozytywny sygnał, który podobnie jak wtorkowe dane o inflacji wspiera perspektywę szybszych podwyżek stóp procentowych. Warto jednak pamiętać, że podobnie jak ma to miejsce w większości krajów rozwiniętych podobnie w Wielkiej Brytanii obecne przyspieszenie odbywa się praktycznie bez presji płacowej, co powinno powodować, że inflacja nie znacznie przyspieszać w najbliższych miesiącach.
Wczorajsze posiedzenie Banku Kanady nie przyniosło zgodnie z oczekiwaniami zmian polityki monetarnej. Rynki zostały jednak zawiedzione neutralną retoryką wybrzmiewającą z raportu po posiedzeniu, spodziewając się zdecydowanie bardziej gołębiego tonu, po słabszych danych z rynku pracy w ubiegłym tygodniu. Stąd obecne odreagowanie pary USDCAD, która może powrócić w najbliższych dniach w okolice 1.07, jednak w dłuższym terminie scenariusz wzrostowy powinien być wspierany przez wzrost rentowności amerykańskich obligacji, co pociągnie za sobą przepływy środków do dolara amerykańskiego kosztem CAD.
W dzisiejszym kalendarium nie mamy zbyt wielu istotnych wydarzeń. Finalne dane o inflacji w Strefie Euro nie powinny przynieś żadnego zaskoczenia i nie będą miały wpływu na rynki, które będą czekały na odczyty z amerykańskiego rynku pracy oraz nieruchomości. Dane te nie powinny jednak pozwolić EURUSD na wybicie się poniżej kluczowej obecnie strefy wsparcia pomiędzy 1.3500-1.3520, której przełamanie dawałoby perspektywę szybkiego zejścia w stronę 1.32. bardziej prawdopodobne wydaje się podejście do oporu w okolicach 1.3575.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)