Informacją dnia będzie decyzja BoE o wysokości stóp procentowych w Wielkiej Brytanii. Oczekuje się pozostawienia ich na niezmienionym poziomie 5 procent.
Notowania azjatyckie nie przyniosły większych zmian na rynku eurodolara, a ich zakres ograniczony był poziomami 1,5716 i 1,5735.
Z Eurolandu opublikowany zostanie dziś miesięczny biuletyn ECB. Inwestorzy z pewnością będą próbowali wywnioskować z niego dalszy kierunek prowadzonej polityki monetarnej.
Banki centralne z jednej strony są pod presją rosnącej inflacji, z drugiej natomiast spada dynamika wzrostu PKB. W związku z tym podjecie jakiejkolwiek decyzji nie jest proste. Z USA poznamy ilość noworejsestrowanych bezrobotnych.
Można oczekiwać, iż w dalszym ciągu ich liczba będzie systematycznie i stopniowo rosła. Dziś po raz kolejny w tym tygodniu poznamy opinię szefa Fed na temat sytuacji gospodarczej w USA. Jednak biorąc pod uwagę poprzednie wystąpienie, dzisiejsza wypowiedź może nie wnieść nic nowego w stosunku do poprzedniej.
Giełdy w USA straciły na wartości. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 11 147,44 pkt., tj. (-2,08)%. Inwestorzy obawiają się o konflikt z Iranem, oraz wyniki spółek. Pomimo zawirowań na bliskim wschodzie ceny ropy pozostają stabilne.
Złoto po wcześniejszych wzrostach pozostawało w wyznaczonym zakresie zmian pomiędzy 926,88 a 930,50 usd/oz.
O godzinie 08.02 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,5722 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara:nadal pozostaje stabilna. Notowania utrzymują się w zarysowanej na przestrzeni ostatnich sesji konsolidacji. Poziomy brzegowe dla tak poruszających się cen praktycznie się nie zmieniły i wynoszą odpowiednio: 1,5665 - wsparcie i 1,5750 - 1,5790 - strefa lokalnego oporu. Poranny układ na wskaźnikach intra day konsekwentnie zdaje się sprzyjać zwolennikom słabszego dolara.
Brak ważniejszych odczytów makroekonomicznych o stanie amerykańskiej gospodarki pozwala założyć, że również dzisiaj pozostaniemy w dość wąskim zakresie zmian z zarysowaną już wczoraj lekką przewagą wyższych cen. Do zmiany takiego obrazu tej pary konieczne byłoby umocnienie się dolara poniżej minimum z 07.08.2008: 1,5611.
RYNEK KRAJOWY
Notowania na rynku krajowym były bardzo spokojne. Dolar w stosunku do złotego nieznacznie zyskał na wartości osiągając maksimum na poziomie 2,0790. Wspólna waluta natomiast pozostawała pomiędzy 3,2708 a 3,2718. Dziś nie poznamy żądnych istotnych informacji z Polski.
W związku z tym rynek nasz powinien pozostawać pod wpływem rynku globalnego. Były szef NBP Leszek Balcerowicz wyraził przekonanie o konieczności wprowadzenia jak najszybciej reform celem nie zmarnowania szansy na wyrównanie poziomu gospodarczego w stosunku do ,,starych krajów" UE.
Jednak można spodziewać się, iż politycy nie podejmą kontrowersyjnych i niepopularnych decyzji ze względu na obawę utracenia stanowisk. Należy jednak pamiętać, że rząd jest odzwierciedleniem osób biorących udział w wyborach. Giełda zyskała wczoraj nieznacznie na wartości. Indeks WIG20 zamknął się na poziomie 2588,55 pkt., tj. 1,51%. Ze względu na przebieg sesji za Oceanem dzisiejsze otwarcie może być poniżej wczorajszego zamknięcia.
O godzinie 08.10 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,2720, a za dolara 2,0823 złotego.
Sytuacja techniczna na rynku złotego: wczorajsza sesja zakończyła się dalszym umocnieniem polskiej waluty. Z technicznego punktu widzenia na większości krosów doszło do złamania dolnych granic kanałów, w jakim pary te poruszały się od kilku dni. W przypadku pary EUR/PLN wygenerowane minimum sięgnęło poziomu 3,2620, co automatycznie oddala możliwość szybkiego i dynamiczne odreagowania. Lokalny opór wyrysować można w pobliżu 3,2830 - 3,2860. Miejsce to określić można również, jako sygnalną możliwej korekty.
Niebezpieczeństwo dalszych spadków widoczne jest jednak przez pryzmat ponadprzeciętnej zmienności na wskaźnikach technicznych intra day. Sygnał kontynuacji aprecjacji złotego widoczny jest także na rynku pary USD/PLN, gdzie po wczorajszym spadku cen do 2,0740 kurs odreagował zaledwie do 2,0790.
Taki kosmetyczny wzrost po tak dynamicznym spadku nie pozwala wykluczyć skutecznego ataku na minima. Motorem zmian dla tej pary w dalszym ciągu pozostaje zachowanie na rynku eurodolara.
O pewnej stabilizacji z możliwością wyraźniejszej korekty mówić będzie można dopiero po utrzymaniu wczorajszych minimów do końca dzisiejszego handlu. Najbliższy lokalny opór (którego test nie zmieni obrazu tej pary) wyrysować można obecnie w pobliżu 2,0885.