Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Piotr Denderski
|

Będzie kolejna obniżka stóp w USA?

0
Podziel się:

Europejski Bank Centralny pozostawił główną stopę procentową na poziomie 4,0% co było zgodne z oczekiwaniami rynków finansowych. Standardowo w takich sytuacjach rola komunikatu i konferencji prasowej z prezesem EBC zdecydowanie wzrasta.

Europejski Bank Centralny pozostawił główną stopę procentową na poziomie 4,0% co było zgodne z oczekiwaniami rynków finansowych. Standardowo w takich sytuacjach rola komunikatu i konferencji prasowej z prezesem EBC zdecydowanie wzrasta.

Trichet wciąż twierdzi, że ryzyko wzrostu inflacji jest istotne. Prezes dodał również, że ostatnie umocnienie euro do dolara było gwałtowne i ostre. Ten komentarz wpisuje się dobrze w scenariusz, o którym po cichu mówi się na rynku - jeśli spekulacja rynku nakręcałaby dalsze wzrosty EURUSD wówczas nie sposób wykluczyć interwencji banków centralnych. Takim ,,podejrzanym" poziomem jest np. 1,50 EURUSD - do tego miejsca jeszcze daleko. Ostatni rekord na eurodolarze związany jest z komentarzami z Chin, które ponownie postraszyły dywersyfikacją swoich rezerw walutowych, po raz pierwszy groźba ta przełożyła się na realną zmianę poziomów na rynku.

Sytuację zaostrzają dane z rynku opcji - wolumen transakcji zabezpieczających przed spadkiem wartości dolara (szczególnie dotyczy to pary USDJPY) od wczoraj zaczyna dynamicznie wzrastać. Dla rynku lokalnego znaczyłoby to tyle, że przed nami kolejna fala spadków USDPLN.

Nie można tego samego powiedzieć o EURPLN - zachowanie walut rynków wschodzących, szczególnie liry tureckiej pokazuje ich podwyższoną wrażliwość na notowania giełdowe (niepokoje w Pakistanie i Iraku oraz wzrost cen ropy rodzą poważne obawy o podtrzymywalność obecnych temp wzrostu w tych krajach - dla Polski efekt ten łagodzi utrzymywanie się 'magnesu politycznego' po zwycięstwie PO). Ostatnie notowania potwierdzają taką ocenę sytuacji - eurozłotemu jest zdecydowanie trudniej szukać kolejnych minimów aniżeli ma to miejsce na USDPLN. Ulubione waluty będące celem carry trade - AUD i NZD traciły na wartości wraz ze spadkami na giełdach, tak więc Polska wydaje się być jedyną ,,wyspą spokoju" na tym tle.

EBC nie było jedynym aktorem na rynku w trakcie dzisiejszego handlu. Wszyscy wstrzymywali oddech przed wystąpieniem Bena Bernanke w Kongresie. Stawką jego wizyty było dostarczenie wskazówek co do dalszego kierunku polityki monetarnej w USA - jedynego czynnika, który mógłby odwrócić niekorzystną dla USD długoterminową tendencję deprecjacyjną. Prezes Fed nie zostawił żadnych złudzeń - obniżki obniżkami, ale ryzyko inflacyjne jest bardzo duże, chwilę później dodał jednak, że występuje poważna obawa o wzrost gospodarczy w Stanach.

I to chyba ostatecznie wyjaśnia sytuację - przed Stanami pojawia się groźba stagflacji - recesji połączonej ze wzrostem inflacji, która będzie skutkiem hurraoptymizmu konsumentów i instytucji finansowych w USA. Notowania futures na rynku stopy procentowej również jasno pokazują, że rynek interpretuje słowa Bernanke jako mocną zapowiedź obniżki stóp procentowych ponownie w grudniu.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)