Początek notowań w środę przyniósł dalsze nieznaczne osłabienie naszej waluty. O godzinie 10:00 za dolara płacono 3.1950 zł, natomiast kurs wspólnej waluty wzrósł nieznacznie powyżej 3.82 zł. Odchylenie od parytetu znalazło się na poziomie 17.5% po jego mocnej stronie.
Wtorkowa sesja nie przyniosła istotnych zmian w obrazie rynku i handel przebiegał według znanego od pewnego czasu schematu. Wciąż głównym czynnikiem zmienności pozostaje rynek eurodolara, gdzie po piątkowych spadkach wywołanych pozytywną publikacją raportu z rynku pracy kurs EURUSD oscyluje w okolicach poziomu 1.1980. W takiej sytuacji, przy braku istotnych czynników wewnętrznych mogących wpłynąć na rynek notowania przebiegają w spokojnej atmosferze. Od strony fundamentów trudno znaleźć wytłumaczenie dla potencjalnego wybicia z trwającej od kilku tygodni konsolidacji. Dopiero w przyszłym tygodniu poznamy szereg bardzo istotnych informacji (bilans płatniczy w grudniu oraz styczniową inflacja, dane o wynagrodzeniach oraz produkcji przemysłowej), które mogą mieć spory wpływ na zachowanie rynku. Bez wątpienia warto zwrócić uwagę na zachowanie rynku długu, gdzie w oczekiwaniu na kolejną obniżkę stóp procentowych atmosfera jest wciąż dobra. Z tego powodu przed najbliższym posiedzeniem RPP (21-22 luty) może dojść
do dalszych wzrostów cen obligacji, co powinno również pozytywnie przełożyć się na notowania złotego. W dalszym ciągu podtrzymujemy prognozę o 25 pkt. obniżce stóp do końca pierwszego kwartału.
Wahania kursu EURPLN wciąż pozostają mocno ograniczone i wydaje się, iż na chwilę obecną rynek osiągnął solidną równowagę. Kurs wspólnej waluty pozostaje wciąż w wąskim kanale trendu bocznego ograniczonym poziomami 3.81 – 3.8350, w dłuższej perspektywie górnym ograniczeniem wahań są rejony 3.86 - 3.87, stanowiące bardzo istotny średnioterminowy poziom oporu. Wsparcia ulokowane są w okolicach cen 3.79, a następnie 3.76. Zeszłotygodniowa aprecjacja dolara przełożyła się natomiast na wzrost kursu USDPLN, który został powstrzymany w okolicach istotnego oporu na poziomie 3.19. Jego pokonanie byłoby negatywnym dla złotego sygnałem i sugerowałoby dalsze wzrosty w kierunku ceny 3.23, a następnie 3.27 przy jednoczesnym wzroście kursu EURPLN w kierunku 3.86. Wsparcia ulokowane są w rejonach 3.17, a następnie 3.13.
