Eurodolar w miejscu
Wczorajsza sesja była bardzo zmienna dla głównej pary walutowej. Po początkowym mocnym wzroście popyt wyraźnie opadł z sił, przez co wspólna waluta wróciła pod poziom zamknięcia. Była to jednak krótkotrwała słabość, ponieważ euro udało się wyjść na plus, ale nie tak okazały jak z rana. Kurs EUR/USD w konsekwencji zakończył dzień lekkim wzrostem.
Dzisiejszy poranek przynosi kolejne umocnienie. Główna para walutowa po raz kolejny zbliżyła się do poziomu 1,31, jednak na wynik potyczki w tym rejonie trzeba poczekać na wyraźniejsze impulsy w postaci danych makro. Dlatego musimy poczekać co najmniej do 14.30 kiedy pojawią się informacje z rynku nieruchomości w USA. Jednak największa zmienność może pojawić się wieczorem, gdy na rynek napłynie decyzja FED, a także komentarz Bernanke do tej właśnie decyzji.
Złoty coraz mocniejszy
Bardzo udany dzień zanotował złoty. Solidnie umocnił się względem dolara oraz euro. Warto dodać, że w przypadku USD/PLN kolejny raz przybliżył się do strefy silnego wsparcia przy psychologicznej granicy 3 zł. W przypadku EUR/PLN cały czas kurs porusza się w ramach tej samej wąskiej konsolidacji. Dzisiejsze dane z Polski nie powinny wpływać na zachowanie inwestorów, dlatego wszelkie ruchy będą zależeć od nastrojów globalnych oraz odczytów danych z amerykańskiej gospodarki. Kurs EUR/PLN rano wynosił 3,94, natomiast USD/PLN wynosił 3,0110.
Czekamy na dane makro
Na dzień dzisiejszy zaplanowano kilka istotnych publikacji makroekonomicznych. Pierwsze dane pojawią się o godzinie 14:00, kiedy poznamy odczyt na temat inflacji bazowej w Polsce. Spodziewany poziom jest taki sam jak wartość sprzed miesiąca, czyli 1,2 proc. rok do roku.
O godzinie 14.30 poznamy dane z amerykańskiego rynku nieruchomości na temat pozwoleń na budowę domów, których odczyt prognozowany jest na poziomie 560 tys. wobec 559 tys. miesiąc wcześniej oraz rozpoczęte budowy domów, których prognozy wynoszą 550 tys. wobec 546 tys. miesiąc wcześniej.
Ponadto wieczorem o godzinie 20.15 poznamy decyzję FED odnośnie stóp procentowych w USA. Rynek nie spodziewa się zmian i oczekuje pozostawienia ich w przedziale 0-0,25 procent.