Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Przemysław Kwiecień
Przemysław Kwiecień
|

Dane i wydarzenia - Inflacja, domy i stopy

0
Podziel się:

Dziś do gry wkraczają wreszcie Stany Zjednoczone z większą ilością informacji, które będą mogły dać nieco bardziej czytelne wskazówki co do rozwoju sytuacji na rynkach walutowych oraz rynkach akcji.

Dane i wydarzenia - Inflacja, domy i stopy

Dziś do gry wkraczają wreszcie Stany Zjednoczone z większą ilością informacji, które będą mogły dać nieco bardziej czytelne wskazówki co do rozwoju sytuacji na rynkach walutowych oraz rynkach akcji.

O godzinie 14.30 podane będą dane o zmianie cen konsumenta w styczniu oraz dane z rynku budownictwa mieszkaniowego. Pierwszy, zdecydowanie kluczowy raport w ocenie rynku nie powinien zaskoczyć - oczekuje się wzrostu cen o 0,3% m/m, czyli tak samo jak w grudniu. Większe odchylenie od konsensusu miałoby jednak zapewne spore konsekwencje dla dolara i giełd. Rynek oczekuje, iż w styczniu w nieznacznym stopniu (bo o 0,4% m/m) zwiększyła się liczba nowo rozpoczętych inwestycji mieszkaniowych, jednak liczba pozwoleń spadła o kolejne 2,2% m/m. Wreszcie o godzinie 20.00 podany zostanie raport ze styczniowego posiedzenie Fed i jego waga będzie większa niż zwykle, gdyż rynek będzie ciekaw jaka argumentacja towarzyszyła decyzjom o silnym rozluźnieniu polityki monetarnej.

Podobny raport o godzinie 10.30 podany zostanie w Wielkiej Brytanii, gdzie na ostatnim posiedzeniu stopy procentowe zostały obniżone o 25 bp. Raport będzie nie bez znaczenia dla notowań funta. Do danych z USA nastroje na rynkach będą raczej słabe po tym jak nienajlepiej zakończyła się sesja w USA, a rynki w Azji traciły już całkiem sporo.

Waluty - W oczekiwaniu na inflację

Na rynku walutowym ciągle czekamy na bardziej zdecydowane rozstrzygnięcie. Kurs EURUSD co prawda pokonał poprzedni opór i wspiął się powyżej 1,47, ale wzrosty zatrzymane zostały w okolicach 1,4740 i dziś rano dolar umacnia się ponownie. To sugerowałoby, iż inwestorzy obawiają się wyższej inflacji w USA i zawczasu przyczyniają się do umocnienia amerykańskiej waluty. Właśnie raport na temat inflacji będzie miał szanse dać sygnał co do dalszych zmian na głównej parze walutowej.

Podobnie, jeśli dane mocniej wpłyną na rynki akcji, jest szansa na wyklarowanie się bardziej wyraźnego trendu na jenie, gdzie co prawda mieliśmy w ostatnich dniach wybicie powyżej poziomu 108 (na parze USDJPY), ale bez dalszych konsekwencji.

Wtorek był kolejnym dniem umocnienia złotego, głównie w relacji do dolara. Kurs USDPLN zakończył notowania na poziomie 2,4230, czyli około 150 pipsów niżej niż w poniedziałek, natomiast EURPLN obniżył się tylko o 15 pipsów do 3,5740. Zmiana taka to przede wszystkim wpływ danych o produkcji przemysłowej, która - po danych o inflacji - uświadamia rynkowi, iż prawdopodobnie czeka nas więcej podwyżek stóp procentowych w Polsce. Dzisiejsze otwarcie na złotym powinno być nieco słabsze po porannym spadku kursu EURUSD.

Surowce - Nowy rekord na rynku ropy

Wydarzeniem wczorajszego dnia na rynkach surowcowych był niewątpliwie nowy rekord na rynku ropy, zarówno tej w odmianie słodkiej notowanej w USA, jak i gatunku Brent notowanego w Londynie. Baryłka typu Brent podrożała wczoraj o ponad 4% i osiągnęła najwyższą w historii cenę 98,65 USD. Pretekstem do ,,wyciągnięcia" cen ropy jest spotkanie OPEC 5 marca, na którym kartel mógłby zdecydować o ograniczeniu produkcji z powodu mniejszego popytu na olej opałowy tej zimy. Tak naprawdę jednak trudno oprzeć się wrażeniu, iż ostatnie dynamiczne zwyżki na tym rynku są spowodowane napływem pieniędzy od funduszy, choćby przenoszących część pozycji z rynku kruszców. Dziś rano ceny ropy nieco spadają w obawie przed danymi o zapasach w USA, które mogły wzrosnąć szósty tydzień z rzędu.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)