Korekta na eurodolarze pogłębia się. Pokonanie wsparcia na 1.3350 otwiera drogę do dalszych spadków do poziomów 1.3220 -1.3180.
Kluczowe dla „zielonego" będą dzisiejsze dane odnośnie sprzedaży detalicznej, gdzie prognozuje się wzrost o 0,7% w maju oraz jutrzejsze i piątkowe dane na temat inflacji PPI oraz CPI.
Analizy rynkowe prognozują wzrost PPI jak i CPI o 0,2%. Dane zgodne z prognoza będą wspierać dalszą aprecjację dolara. Wieczorem czeka nas również publikacja Beżowej Księgi - raportu o stanie amerykańskiej gospodarki.
Może on pomoże wyklarować sytuację na rynku dolara. Wciąż jesteśmy bowiem na etapie formowania oczekiwań dotyczących stóp procentowych. Martwić inwestorów może co prawda słaby wynik przetargu na obligacje 10-letnie, jednak wczoraj Alan Greenspan zapewniał, że nie widzi powodów, aby kapitał przestał napływać do USA. W piątek napłyną dane właśnie na ten temat - prognoza to napływ 71 mld USD.
Obecna sytuacja nie sprzyja złotemu, który traci na wartości. EURPLN zbliża się do oporu na 3.8450, zaś USDPLN 2.89. Złoty może dalej tracić na wartości zwłaszcza w przypadku pogłębienia się korekty na EURUSD. Dzisiaj w Polsce przetarg obligacji 30 - letnich oraz CPI, którego prognoza wynosi 2.1% czyli jest zgodna z założeniami Rady Polityki Pieniężnej co może przełożyć się na zmniejszenie się presji na szybka podwyżkę stóp procentowych w Polsce - czyżby więc dalsza deprecjacja złotego?
W dniu dzisiejszym oczekujemy USDPLN w okolicach 2,90, EURPLN poniżej 3,85, zaś eurodolara w pobliżu 1,33 - pod warunkiem, że dane z amerykańskiej gospodarki nie będą przesadnie optymistyczne.