Pierwsza część dnia przyniosła korekcyjne osłabienie złotego, natomiast końcowa faza naszej sesji stała ponownie pod znakiem umacniającego się złotego. Krótkoterminowo nadal posiadacze krajowej waluty mają niezłe perspektywy. Wciąż widoczne jest zainteresowanie rynkami naszego regionu, choć wczoraj akurat nasz rynek spisywał się najlepiej.
Dobre nastroje przedłużają się również na GPW, gdzie indeksy ponownie ruszyły na północ. Złoty zdaje się obecnie nie reagować na informacje ze świata polityki. Można zakładać, że będzie się tak działo do momentu, gdy nie zapadną jakieś kluczowe decyzje. Wydaje się, że rynek mógłby zareagować pozytywnie na utworzenie stabilnej, większościowej koalicji, bądź na przedterminowe wybory. Nie od dziś wiadomo, że tym, czego inwestorzy nie lubią najbardziej, jest niepewność.
Z punktu widzenia publikacji makroekonomicznych, to w ostatnich dniach niestety nie mieliśmy w przypadku złotego żadnych, konkretnych impulsów. Końcówka tygodnia pod tym względem ma szansę nieco zmienić sytuację, bowiem pojawią się dziś dane na temat wskaźnika cen towarów i usług za wrzesień (inflacja CPI), którego odczyt spodziewany na poziomie 1,8%.
Poznamy także bilans obrotów bieżących za sierpień. Dane nie powinny mieć raczej sporego wpływu na zachowanie złotego i nasza waluta winna się nadal poruszać głównie w rytm sentymentu do rynków naszego regionu. Ten póki co jest nadal pozytywny, co dobrze wróży złotemu, na co także wskazuje sytuacja techniczna na poszczególnych parach.
USD/PLN
Ostatnie dni na dolarze względem złotego są bardzo interesujące. Kurs ukształtował tu formację klina zwyżkującego, który poprzedzony jest falą spadkową, przebijającą również około 2-miesięczną linię trendu wzrostowego. Wymowa tej formacji jest obecnie negatywna, a wczorajszy dzień zakończyliśmy dokładnie na poziomie jej dolnego ograniczenia, czyli w rejonie 3,11. Można więc zakładać, że gdyby doszło do wybicia się z klina dołem, wówczas należałoby się spodziewać wyznaczenia dosyć istotnej fali aprecjacji krajowej waluty, z perspektywą przełamania 3,0880 włącznie, co jeszcze bardziej winno przyspieszyć spadek kursu. O zanegowaniu tego scenariusza będzie można mówić po wyjściu powyżej poziomu 3,1350 - 3,15.
EUR/PLN
Złoty bardzo dobrze zachowuje się również względem europejskiej waluty. Wczorajszy dzień przebiegał pod znakiem próby wyprowadzenia wzrostowego odreagowania, ale jego skala oraz końcówka sesji (ponowne umocnienie złotego w kierunku dotychczasowych minimów w rejonie 3,8950) nadal pokazują, że strona popytowa w krótkim terminie nie ma za wiele do powiedzenia. Jeśli okolice 3,8950 zostałyby przełamane, należałoby się wówczas spodziewać spadku w kierunku 3,85, czyli dołków z sierpnia.
PLN BASKET
Bez większych zmian zachowuje się koszyk względem złotego. Tutaj nadal mamy do czynienia z wahaniami w zakresie 3,50 - 3,52. Pojawienie się tej konsolidacji po zeszłotygodniowej fali spadkowej oczywiście również stawia tu posiadaczy krajowej waluty w nieco bardziej komfortowej sytuacji. Przełamanie najbliższego wsparcia w rejonie 3,4950 winno się przełożyć na dalszy spadek w kierunku 2,4750. Kluczowym oporem pozostaje oczywiście 3,57 i jest to poziom analogiczny pod względem wagi do 3,15 na dolarze i 3,99 w przypadku euro.
GBP/PLN
Próba wyznaczenia korekty ostatniej fali spadkowej pojawiła się również na parze funta względem krajowej waluty, ale również tutaj korekta nie zdołała zbyt daleko zabrnąć. Oporem okazał się najbliższy poziom przy 5,80. Odbicie już z pierwszego rejonu o charakterze podażowym świadczy obecnie jedynie o słabości popytu, a to oczywiście nadal daje większe prawdopodobieństwo wyznaczenia kolejnej fali spadkowej. Tym razem celem byłby poziom 5,69, czyli minima z sierpnia. O możliwości pojawienia się korekty na tej parze świadczyłby udany powrót nad 5,80, który to poziom po wczorajszej sesji uległ umocnieniu z punktu widzenia wiarygodności.
CHF/PLN
Mniej więcej podobnie zachowywał się frank względem krajowej waluty. Tutaj również próba wzrostowego odreagowania na niewiele się zdała i końcówka sesji ponownie stała pod znakiem umacniającego się złotego. Na tej parze jest jednak o tyle ciekawie, że aktualne oscylacje odbywają się tuż nad wsparciem w postaci sierpniowego dołka przy 2,4423.
Tak płytka korekta z jego poziomu nie świadczy najlepiej o intencjach popytu i tym samym można się teraz spodziewać pojawienia próby ataku na wsparcie. Jego przełamanie miałoby szansę doprowadzić do wyznaczenia kolejnej fali aprecjacji złotego, w sporej mierze inspirowanej również realizacją zleceń obronnych dla długich pozycji, otwieranych na wsparciu. Jeśli chodzi o opory, to o krótkoterminowych symptomach poprawy sytuacji można by mówić w przypadku wyjścia powyżej 2,4666.