Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dolar nadal pod wpływem popytu

0
Podziel się:

Wczorajszy dzień niewiele zmienił w sytuacji na rynku walutowym. Eurodolar konsolidował się przez większość czasu w rejonie 1,27.

Biorąc pod uwagę ten fakt (niewielka skala korekty), w krótkim terminie nadal większe szanse przypisywać należałoby umocnieniu amerykańskiej waluty.

Krótkoterminowe ustabilizowanie sytuacji pośrednio zawdzięczać można również kalendarzowi danych makroekonomicznych, gdzie od początku tygodnia w zasadzie nie pojawiły się żadne, ważniejsze publikacje.

Można obecnie przypuszczać, że rynek oczekuje teraz na piątkowe dane o inflacji CPI oraz wtorkowe PPI, bowiem będą to zapewne informacje mające ścisły wpływ na oczekiwania, co do dalszych posunięć FED w zakresie zmian stóp procentowych (przyszła środa).

Jeśli chodzi o dane dzisiaj publikowane, to za istotną można uznać wieczorną publikację deficytu budżetowego za sierpień. Szacunki mówią o deficycie na poziomie 64mld USD. Oprócz tych danych w zasadzie nic ważnego, co mogłoby mieć wpływ na zachowanie się walut, nie ma na dzisiaj w kalendarzu danych makro.

EUR/USD
Jeśli spojrzeć na aktualną sytuację techniczną tej pary, to nadal jest ona w krótkim terminie negatywna. Nie udało się stronie popytowej doprowadzić do udanego powrotu nad poziom przełamanej, miesięcznej linii wzrostowej, zlokalizowanej przy cenie 1,2790. Co więcej, korekta jak na razie zatrzymała się już przy 1,2730, czyli w rejonie 38,2% zniesienia poprzedniej fali spadkowej. Wczoraj nie udało się także sforsować kilkudniowej linii spadkowej. Taki układ sugeruje więc, że strona podażowa wciąż ma tu więcej do powiedzenia. Wsparcia doszukiwałbym się przy 1,2650, natomiast najbliższym oporem jest 1,2730.

USD/JPY
Cały czas dolar nieźle radzi sobie względem jena. Wczorajszy wieczór stał już pod znakiem ataku na rejon lipcowych maksimów przy 117,86. Udane ich sforsowanie byłoby tym samym kolejnym sygnałem poprawy sytuacji na tej parze. Jeśli chodzi o wsparcia, to najbliższego doszukiwałbym się przy 117,40, a jego przekroczenie sugerowałoby pogłębienie korekty w stronę kolejnego poziomu o charakterze popytowym, czyli 117,00.

EUR/JPY
Presja popytowa widoczna jest także na parze eurojena, choć tutaj nie jest to aż taka skala, jak w przypadku dolarjena. Kurs przełamał około 1,5-tygodniową linię spadkową, co zostało również potwierdzone wyznaczeniem do niej ruchu powrotnego. Można więc zakładać, że kupujący będą się teraz starali sforsować kolejny opór, czyli zakres 149,80 - 150,00. Jego przekroczenie otwierałoby drogę do maksimów z sierpnia przy cenie 150,72.

GBP/USD
Korekta ostatniej fali spadkowej pojawiła się także na funcie względem dolara, ale również tutaj jej dotychczasowy zakres świadczy jedynie o utrzymywaniu przewagi przez posiadaczy amerykańskiej waluty. W ramach korekty nie udało się póki co doprowadzić do przełamania oporu w zakresie 1,8777 - 1,88. Jego podażowe znaczenie wzmocnione jest także obecnością 38,2% zniesienia poprzedniej fali spadkowej. Można tym samym zakładać, że póki nie uda się kupującym trwale sforsować tego podażowego zakresu, to cały czas większe prawdopodobieństwo należałoby w krótkim terminie przypisywać wariantowi spadkowemu (aprecjacji dolara).

USD/CHF
Presja ze strony popytu na amerykańską walutę widoczna jest także na parze dolara względem szwajcarskiej waluty. Nie udało się tu jak na razie sprzedającym sprowadzić kursu pod poziom 38,2% zniesienia (1,24) poprzedniej fali aprecjacji dolara (czyli sytuacja pod względem głębokości korekty mniej więcej analogiczna, jak w przypadku eurodolara, czy cable). Taki układ wciąż zatem sugeruje, że większą szansę należałoby przypisywać dalszemu umocnieniu amerykańskiej waluty. Najbliższym oporem (zeszłotygodniowe maksima) jest obecnie poziom 1,25 i wyjście powyżej tego poziomu otwierałoby drogę w kierunku 1,2593 (maksima z lipca). Jeśli chodzi o wsparcia, to takowych doszukiwałbym się teraz przy cenie 1,24.

waluty
dziś w money
komentarze walutowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)