Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Piotr Denderski
|

Dolar ponownie traci na wartości

0
Podziel się:

Dolar osłabił się w trakcie ostatnich kilkunastu godzin, kurs EURUSD ze strefy 1,4650 zwyżkował w stronę 1,48.

*Dolar osłabił się w trakcie ostatnich kilkunastu godzin, kurs EURUSD ze strefy 1,4650 zwyżkował w stronę 1,48. *

Ruch ten został spowodowany przez wzrost obaw o wpływ załamania produkcji oraz kłopotów sektora nieruchomości na timing oczekiwanych podwyżek stóp procentowych w USA. Wielu komentatorów podkreślało, że ostatni wzrost wartości dolara miał miejsce przy pogarszaniu się stanu fundamentów amerykańskiej gospodarki, sugerując, że tak głęboki ruch nie będzie w stanie ,,obronić się" w dłuższym horyzoncie. Jako ciekawostkę dodam, że niektóre nowojorskie banki wciąż prognozują powrót EURUSD powyżej 1,60. Wskaźnik techniczne, takie jak indeks siły względnej wskazują na ,,przegrzanie się rynku" co podnosi prawdopodobieństwo wzrostu kursu w stronę 1,50 i wyżej. Nerwowość podnosi także plan renacjonalizacji Fannie Mae i Freddie Mac.

Wczorajsze dane o produkcji przemysłowej negatywnie zaskoczyły większość uczestników rynku, ale stonowana reakcja rynku walutowego może sugerować, że: po pierwsze, wzrost EURPLN aż do strefy powyżej 3,30 miał charakter dyskontowania potencjalnie złych informacji, po drugie: sprzeczne wypowiedzi członków RPP wprowadziły duży zamęt na rynku i do końca nie wiadomo, czy zwycięży tu wpływ wysokiego wzrostu wynagrodzeń, czy też RPP stwierdzi, że spowolnienie gospodarcze załatwi sprawę za nią.

Z jednej strony, fakt niewdrożenia żadnych znaczących reform strukturalnych po stronie wydatków budżetowych rodzi obawy o pogłębienie spowolnienia ze względu na wzrost trudności z równoważeniem budżetu centralnego przy zmniejszeniu bazy podatkowej, z drugiej - wysoka dynamika inwestycji w ostatnich kwartałach oraz napływ środków z Unii Europejskiej (w samym lipcu otrzymaliśmy netto 700 mln EUR) może stanowić amortyzator dla polskiej gospodarki. Z powodu dużej niepewności EURPLN stabilizuje się.

Moim zdaniem, pomijając kwestię skali podwyżek (nadal w obecnym otoczeniu makroekonomicznym można oczekiwać do 2 podwyżek stóp w Polsce) ewentualne obniżki, o których mówi się, iż mogą nastąpić w 2009 roku będą charakteryzowały się tym, że pierwszy zacznie EBC, a RPP dopiero w ślad za nim, nasze spowolnienie nie będzie tak poważne jak w krajach starej Unii. Nieco słabszy złoty sprawia, że więcej inflacji importujemy w cenach paliw i żywności.

Wzrost wynagrodzeń sprawia zaś, że istnieje ryzyko zapamiętania wzrostu cen i zniekształceń procesów negocjacji płacowych (czyli - wzrostu oczekiwań inflacyjnych ze względu na przeszłe wzrosty cen). Dzisiejsza i kolejne sesje stanowić będą wyznacznik interpretacji wpływu tych wszystkich czynników jednocześnie przez uczestników rynku. Ostatnie 3 sesje na wykresie świecowym sugerują występowanie mocnych barier podażowych powyżej 3,33 co może przemawiać za powolnym spadkiem EURPLN.

Dziś w kalendarzu dane z Polski - protokół z ostatniego posiedzenia RPP (jest szansa, że będzie stanowił wskazówkę o co tak naprawdę Radzie chodzi w obecnej sytuacji) oraz nowa inflacja bazowa (po rekonstrukcji koszyka wydaje się być niższa, niż ostatnimi czasy, ale trzeba brać pod uwagę efekt właśnie tej zmiany struktury wskaźnika). Dane z Polski o 14:00, ale dzień zaczniemy publikacją indeksów PMI dla sektora produkcyjnego oraz usług dla całej Unii, w tym także i Polski.

Zwykle indeksy PMI nie mają najmniejszego znaczenia, ale tym razem odczyty poniżej 48 punktów mogą prowokować do pesymistycznej oceny perspektyw gospodarki europejskiej. Po południu dane z USA - liczba wniosków o zasiłek w USA w ostatnim tygodniu (raport ten od kilku tygodni ilustruję duże pogorszenie się sytuacji na amerykańskim rynku pracy i ma zwykle anty-dolarową wymowę, co prawda - ignorowaną ostatnio przez rynek) oraz 2 indeksy koniunktury - LEI oraz Philly Fed, oba wskaźniki powinny wskazywać na pogorszenie się koniunktury i potencjalnie - osłabiać dolara.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)