Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Euro notuje spadki

0
Podziel się:

Na początku wtorkowego handlu notowania europejskiej waluty do dolara spadły w okolice poziomu 1,2120/25. Zielony zyskiwał już w poniedziałek, w oczekiwaniu na nocne wystąpienie szefa FED.

Na początku wtorkowego handlu notowania europejskiej waluty do dolara spadły w okolice poziomu 1,2120/25. Zielony zyskiwał już w poniedziałek, w oczekiwaniu na nocne (czasu polskiego) wystąpienie szefa FED. Wzmocnił się także po nim. Ben Bernanke podkreślił, że niskie rentowności długoterminowych obligacji nie są sygnałem spowolnienia gospodarczego. Jeżeli chodzi o dane makroekonomiczne, to podczas poniedziałkowej sesji opublikowano jedynie z te z USA o wskaźnikach wyprzedzających. W lutym ich wartość poszła w dół o 0,2 proc. wobec 0,5 proc. wzrostu (po korekcie w dół z +1,1 proc.) w styczniu. Na rynku oczekiwano spadku o 0,3 proc. We wtorek w centrum uwagi inwestorów znajdą się kolejne informacje ze Stanów Zjednoczonych, tym razem o cenach produkcji sprzedanej przemysłu. Według prognoz analityków wskaźnik PPI w lutym spadła m/m o 0,2 proc., a jego wartość netto wzrosła o 0,1 proc. W styczniu było to odpowiednio +0,3 proc. i +0,4 proc.

Na rynku EUR/USD pierwszym wsparciem jest obecnie poziom 1,2120/25, czyli dzisiejsze minimum. Kolejna bariera powstrzymująca dalsze spadki kursu znajduje się na 1,2090. Z kolei z góry pierwszy opór jest na 1,2170. Kolejny, o wiele silniejszy znajduje się na 1,2207. Do czasu publikacji danych z USA konsolidacja w zakresie 1,2120-1,2170 wydaje się bardzo prawdopodobna.

Poniedziałek przyniósł osłabienie się złotego, chociaż w drugiej części sesji złoty odrobił część strat. W efekcie na koniec sesji za jedno euro płacono średnio 3,88 zł, a za dolara 3,1850 zł. Dzisiaj rano nasza waluta otworzyła się bez większych zmian w relacji do euro i słabsza wobec dolara (3,20 zł).

W centrum uwagi cały czas jest i będzie polityka. Praktycznie trudno jest jednoznacznie określić scenariusz polityczny na najbliższe tygodnie. Wydaje się, iż obecnie gra idzie o zmuszenie Kazimierza Marcinkiewicza do złożenia dymisji rządu, o co „zabiegają” partie opozycyjne. Sam premier zaprzecza takiej możliwości, a deklaracje o budowy koalicji z Samoobroną i PSL nie wydają się mieć na razie większych szans powodzenia. Przedstawiciele PiS nie są skłonni widzieć w rządzie Andrzeja Leppera, a w odpowiedzi Samoobrona sugeruje, aby nowym premierem został Jarosław Kaczyński. Z kolei PSL uzależnia rozpoczęcie rozmów od złożenia dymisji przez rząd. Dzisiaj mają zakończyć prace sejmowe podkomisje, które mają wyłonić jeden projekt superkomisji śledczej – tutaj jednak będzie trwać bitwa między PiS a LPR (po wczorajszej deklaracji przedstawicieli tego ugrupowania o przejściu do opozycji będzie gorąco). Podsumowując – już jutro rozpoczyna się kolejne trzydniowe posiedzenie Sejmu, a sytuacja na scenie politycznej nadal
jest gorąca, co raczej nie sprzyja poprawie klimatu inwestycyjnego wokół Polski.

Warto także zwrócić uwagę na czynnik w postaci nocnego wystąpienia szefa FED, które nie zmniejszyło zbytnio oczekiwań na dalsze podwyżki stóp procentowych (co stanowi niekorzystny czynnik dla rynków emerging markets). Z kolei u nas rynek nie oczekuje już obniżki stóp procentowych w marcu – potwierdza to kolejna wypowiedź członka RPP (Dariusza Filara). Podsumowując, dzisiejsza sesja powinna przynieść pewne osłabienie złotego, a ranne poziomy można wykorzystać do zakupów walut za złote z perspektywą na najbliższe dni.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)