Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Euro ponownie słabnie do dolara

0
Podziel się:

Wczorajsza sesja za Oceanem nie będzie z pewnością należała do tych, które zapiszą się w kartach historii.

Euro ponownie słabnie do dolara

*Wczorajsza sesja za Oceanem nie będzie z pewnością należała do tych, które zapiszą się w kartach historii. Inwestorzy raczej nie kwapili się do kupna akcji, ale chętnych do sprzedaży było jeszcze mniej, dzięki czemu amerykańskie indeksy kończyły dzień na blisko 0,5 proc. plusach. *

Wieczorem polskiego czasu inwestorzy za Wielką Wodą z uwagą wsłuchiwali się w komunikat FED-u, którego członkowie podzieli się opinią na temat perspektyw amerykańskiej gospodarki. I jak było to do tej pory, tak i teraz FED przekonuje i uspakaja opinię publiczną, że największa gospodarka świata w bieżącym roku wzrośnie o 2,8 - 3,5 proc., podczas gdy dwa następne lata mają się cechować przyspieszeniem tego wzrostu (prognoza dynamiki PKB niemalże charakterystyczna dla krajów emerging markets).

Stopa bezrobocia w IV kwartale powinna się znaleźć pod koniec roku na poziomie 9,5 - 9,7 proc., z kolei inflacja przez jakiś czas powinna zostać ograniczona. To co stanowi nowy element w komunikacie i jednocześnie będący _ przebąkiwanym _ w poprzednich jego wydaniach to świadomość konieczności zmniejszenia aktywów. Ta ostania kwestia w roku 2010 zdaje się będzie największym wyzwaniem dla FED-u tego roku.

O godzinie 08:55 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3540 dolara.

_ Sytuacja techniczna eurodolara _: po wczorajszym odreagowaniu już nie ma śladu. Notowania wróciły w rejon lokalnych dołków: 1,3550 - 1,3530, gdzie wykreślić można linię najbliższego wsparcia. Mając na uwadze widoczny od kilku tygodni relatywnie silny trend aprecjacji dolara względem wspólnej waluty przyjąć można, że możliwe jest naruszenia i tego miejsca charakterystycznego.

Silne wsparcie mogące stać się wyznacznikiem reaktywacji długich pozycji w dniu dzisiejszym wyrysować można w pobliżu figury 1,3500. Przebiega tam dolne ograniczenie widocznego od połowy stycznia kanału spadkowego.

RYNEK KRAJOWY**


**Giełda warszawska wczorajszym zachowaniem zrekompensowała relatywną słabość wobec zachodnich parkietów na przestrzeni ostatnich dni. Indeks WIG20 wzrósł wczoraj o 1,89 proc., jednak przy mizernych obrotach, czyli 1,26 miliarda złotych.

Silny dolar na świecie nie ciąży jednak parom złotowym, zwłaszcza rynkowi EUR/PLN. Ta ostatnia bowiem cały czas znajduje się poniżej 4,0000 i utrzymanie takiego stanu rzeczy do końca tygodnia będzie tożsame z jeszcze niższymi poziomami w najbliższej przyszłości. Dobrym sygnałem dla polskiej waluty są spadające 5-letnie stawki CDS, które wczoraj odnotowały poziom 143,5 punktu.


O godzinie 09.11 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,9725, a za dolara 2,9306 złotego.

_ Sytuacja techniczna na rynku złotego: _ na parze EUR/PLN kurs nie jest wstanie trwale odbić się od bronionej już kilkakrotnie linii wsparcia w przestrzeni: 3,9650 - 3,9550. O tym, czy będzie to dobre miejsce do zakupu waluty zdecydować mogą najbliższe godziny. Sygnalną potwierdzającą powrót do wyższych cen byłoby wybicie powyżej linii szczytów z ostatnich dwóch sesji, zlokalizowanych w okolicach figury 3,9900.

Na parze USD/PLN aprecjacja dolara względem euro stała się katalizatorem silnych wzrostów. Najbliższy opór: 2,9450 - 2,9550 stanowiący górną barierę widocznego od kilku dni trendu spadkowego (wykres H4) jest obecnie sygnalną dalszego kierunku na tej parze.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)